
Ponad 4 zł
- Jeszcze nie podnosiliśmy cen, ale wkrótce zostaniemy do tego zmuszeni - tłumaczy piekarz - Drożeje nie tylko mąka, ale także inne surowce, nie wspominając o cenach prądu. Piekarnictwo to bardzo energetyczny biznes. Od początku roku ceny mąki wzrosły nawet o 30 proc., w niektórych młynach kilogram zdrożał z 1 do 1,3 zł.
Do piekarni pana Stanisława mąka dostarczana jest dwa razy w miesiącu. Za każdym razem jej cena jest wyższa o ok. 8 proc. Bochenek chleba o wadze 55 deko kosztuje w tej piekarni 3,2 zł, ale Stanisław Wroński przewiduje, że przed świętami wielkanocnymi cena przekroczy 4 zł. Podobne podwyżki będą tez miały miejsce w innych piekarniach.
Czytaj dalej

Nabiał
Zdaniem Jakuba Olipry w tym roku czekają nas także podwyżki cen nabiału. Mają być to wzrosty rzędu 2-3 proc.
- Sytuacja na rynku nabiału jest relatywnie dobra, branża była dość odporna na pandemię - zaznacza ekonomista.
Teresa Jędraszek, prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Głuchowie w powiecie skierniewickim, zaznacza że wszystko zależy od surowca.
Czytaj dalej

Wyrównać straty
- W ubiegłym roku ceny nabiału aż tak nie rosły, w tym natomiast obserwujemy "przepychankę" na rynku mleka - mówi Teresa Jędraszek. - Pojawiają się prywatni kupcy, którzy skupują duże ilości mleka, można powiedzieć, że "podkupują" duże zakłady mleczarskie. Sytuacja jest zróżnicowana, mamy np. tanie masło, kilogram można kupić za 12-16 zł, a powinien kosztować ok. 25 zł. Skoro masło jest tak tanie, to nieco droższe muszą być inne produkty, np. sery czy twarogi, by można było wyrównać straty.
Czytaj dalej

Owoce i warzywa
Zdaniem Jakuba Olipry w tym roku nie powinny drożeć oleje i tłuszcze, ceny warzyw w ubiegłym roku nawet nieco spadły, gdyż susza była mniej dotkliwa niż w poprzednich latach. Owoce są nieco droższe, choć skala podwyżek nie jest zbyt duża. Najbliższe tygodnie i miesiące pokażą, na ile te prognozy są trafne.