Word Press Foto 2012 - Najlepsze zdjęcie prasowe 2012 r. [GALERIA]
Ośrodek biathlonowy w Kirach w przyszłości ma być areną zawodów w ramach zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 roku (o ile oczywiście te zostaną nam przyznane). - Żeby jednak zdążyć na 2022 rok, już musieliśmy się wziąć do pracy - mówi Bohdan Pitoń, wójt Kościeliska.
Pierwsze uzgodnienia rozpoczęły się pół roku temu. To gmina wzięła na swoje barki większość prac, choć ośrodek do niej nie należy. - Jest on zlokalizowany na terenach dzierżawionych od Tatrzańskiego Parku Narodowego, zaś budynki należą do Agencji Mienia Wojskowego. Jednak udało nam się ze wszystkimi dogadać. Rozmowy i prace projektowe cały czas trwają, jednak najważniejsze, że nie ma z żadnej ze stron ostrego weta - wyjaśnia wójt Pitoń. W efekcie powstał plan rozbudowy ośrodka, tak by mógł spełniać swoją funkcję, zarówno zimą, jak i latem.
Ma powstać ponad 6 kilometrów tras biegowych dla narciarzy (obecnie są 3 km). Docelowo latem dla nartorolkarzy ma być udostępniona trasa o długości ponad 3 km. Mają też powstać dwa mostki dla biegaczy - jeden nad drogą prowadzącą do Kir, a drugi ma umożliwić bezkolizyjne skrzyżowanie tras narciarskich. - Zaplanowaliśmy także modernizację strzelnicy, tak by spełniała normy międzynarodowe. Dotyczy to przede wszystkim powiększenia miejsca przeznaczonego dla każdego zawodnika. Obecnie mamy po 2,5 metra, a wymogi Międzynarodowej Unii Biatlonowej to 3 metry - wylicza Pitoń.
Gruntownie zmodernizowana ma zostać baza dla zawodników, łącznie z narciarnią, a także hotelem. Docelowo ma on pomieścić ok. 50 zawodników. Wyposażenie hotelu ma odpowiadać warunkom, jakie kadry mogą spotkać w podobnych obiektach na świecie. Dodatkowo ma stanąć tam pawilon dla VIP-ów, także dla dziennikarzy. - Przy stadionie powstaną także trybuny. Zaplanowaliśmy w sumie miejsce dla 6 tysięcy widzów - wyjaśnia wójt.
Pomysł modernizacji ośrodka w Kirach przedstawiono prezydentom Polski i Słowacji. Spodobał się. Bronisław Komorowski obiecał poparcie dla tej idei. - Ośrodek lata temu cieszył się bardzo dobrą opinią wśród sportowców. Teraz też tak może być. Na olimpiadę jak najbardziej potrzeba czegoś takiego - ocenia Andrzej Gąsienica Makowski, starosta tatrzański.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+