O ogromnym szczęściu mogą mówić kierowca i pasażer audi, na które w trakcie jazdy runęło drzewo na drodze w Groniu w Kościelisko. Drzewo zwalił potężny podmuch wiatru. Na szczęście nikomu w samochodzie nic się nie stało.
Do wypadku doszło przed godziną 12. Potężny świerk złamał się w pół i runął na drogę w Groniu. W tym samym czasie przejeżdżało tamtędy auto na mazowieckich numerach rejestracyjnych. Drzewo uderzyło w dach pojazdu. Na szczęście nikomu wewnątrz nic się nie stało. Na miejsce przyjechała straż pożarna, która usunęło drzewo z pojazdu.
Halny cały czas mocno daje się we znaki. Największą tragedię wyrządził w Bukowinie Tatrzańskiej, gdzie zerwał dach z wypożyczalni nart. Dał spadł na cztery osoby. W efekcie dwie nie żyją, a dwie kolejne trafiły do szpitali.
Bukowina Tatrzańska. Śmiertelny wypadek na narciarskim stoku...