W sobotnie przedpołudnie doszło do pożaru domu w Koszycach Wielkich. 70-latek z oparzeniami trafił do szpitala. W akcji ratunkowej brało udziały udział cztery jednostki straży pożarnej, między innymi druhowie-ochotnicy z Koszyc Wielkich i Koszyc Małych.
FLESZ - Katastrofa klimatyczna coraz bliżej. Polska ugotuje się w skwarze
Powodem rozprzestrzenienia się ognia były nagromadzone w sąsiedztwie pieca trociny oraz makulatura. Pożar wyglądał groźnie, na miejscu zdarzenia było bardzo duże zadymienie, strażacy interweniowali w maskach tlenowych. Do szpitala został odwieziony 70-letni mężczyzna z poparzeniami twarzy i spalonymi włosami. Wcześniej próbował samodzielnie ugasić ogień za pomocą węża ogrodniczego. Sytuacja jest już opanowana. Poszkodowanemu nie grozi niebezpieczeństwo.