Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kotka Marycha oraz jej dzieci: Zdzichu, Zbychu, Zocha i Zenka zostały uratowane od śmieci w plastikowej torbie. Teraz szukają domów ZDJĘCIA

Halina Gajda
Halina Gajda
Historia czwórki kociąt i ich matki jeży włos na głowie. Zwierzaki trafiły do fundacji po interwencji mieszkanki Osiedla Młodych w Gorlicach, która je znalazła. Jak relacjonowała, w plastikowej torbie, albo jak kto woli, w reklamówce. Takiej jak na zakupy.

Fundacja zajęła się futrzakami niemal w ostatniej chwili - zarobaczone, z początkami kociego kataru, nie miały zbyt dobrych perspektyw na przyszłość.
- Wedle relacji osoby, która do nas przyszła, kotka błąkała się jakiś czas w okolicach Osiedla Młodych - opowiada Zofia Wantuch, prezeska fundacji. - Przeganiana z miejsca na miejsce, wciąż szukała schronienia - dodaje.

Ciężarna kotka w końcu urodziła. Tym bardziej nie była miłym gościem. Ponoć kilkakrotnie przenosiła swoje dzieci w różne części osiedla. W żadnym nie zagrzała zbyt długo miejsca.
- Za którymś razem, gdy wróciła do dzikiego legowiska, kociaki miały być w foliowej torbie - opisuje dalej. - Według gorliczanki, która zgłosiła nam sprawę, torba była wręcz zawiązana - dodaje.

Kobieta rozdarła torbę. Natychmiast powiadomiła fundację. Sama nie mogła zająć się zwierzętami. Miała w planach zagraniczny wyjazd. Gdyby nie jej reakcja, kociaki najpewniej skończyłby żywot w mękach. Na szczęście w porę trafiły pod opiekę weterynarza, który po zbadaniu całej piątki, zaaplikował odpowiednie środki i jest z nimi coraz lepiej. Kotka dostała imię Marycha. Mimo przeżyć jest skora do pieszczot i ufna. Jej dzieci, jak to małe kocięta - dokazują, bawią się, a gdy się zmęczą, zasypią tam, gdzie akurat stoją. Można się im przyglądać bez końca, ale one wypatrują swojego domku. Takiego prawdziwego, z własnym posłaniem, miską i ludźmi, którzy kochają głośne mruczenie.

Kociaki są odrobaczone i odpchlone, przed adopcją zostaną zaszczepione i wysterylizowane/wykastrowane, wszystkie mają książeczkę zdrowia. Przebywają w domu tymczasowym w Gorlicach (Małopolska) pod opieką Fundacji PSYstań dla Zwierząt. Kontakt: 693 770 715 / 512 750 680 / 512 048 447

Wcześniej, tymczasowi opiekunowie przeprowadzą wizytę przedadopcyjną i trzeba będzie podpisać umowę adopcyjną.

Zobacz także:

10 najszybciej wyludniających się miast w Małopolsce

Te miasta w Małopolsce wyludniają się w zastraszającym tempie

FLESZ - Pszczoły wymierają, grozi nam głód

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska