WIDEO: Kraków. Wodociągi szykują duży remont. 40 tys. mieszkańców bez wody przez 36 godzin
Autor: Marcin Karkosza, Gazeta Krakowska
Planowane na 1 i 2 lipca "zakręcenie kurków" ma związek z modernizacją sieci wodociągowej na południu Krakowa. Remont obejmie wybudowaną w latach 70. magistralę przy ul. Szarych Szeregów. Jest to jedna z głównych magistral rozprowadzających wodę dopływającą do Krakowa z Zakładu Uzdatniania Wody Raba zlokalizowanego w Dobczycach. Zakład ten produkuje wodę dla około 60 proc. mieszkańców miasta.
- Remont jest konieczny, bo obiekt nie był odnawiany od chwili powstania - wyjaśnia Mieczysław Góra, dyrektor techniczno-inwestycyjny i wiceprezes zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. - Urządzenia tam zamontowane są już zużyte, a w dodatku nie posiadają automatyki, dzięki której możliwe jest dokładniejsze sterowanie dostawami wody.
Aby prace mogły zostać przeprowadzone, konieczne jest spuszczenie wody z obiektu. Przy okazji zamontowane zostaną tzw. przepustnice, które pomagają regulować przepływ wody, przy ulicach: Zakopiańskiej, Zawiłej, Jugowickiej i Mariackiej. Z powodu prac, przez ok. 36 godzin (od godz.1, 1 lipca do godz.13, 2 lipca) dostępu do bieżącej wody pozbawieni będą mieszkańcy 10 osiedli: Wróblowic,Swoszowic,Jugowic,Opatkowic,Klinów, Żywieckiego, Kobierzyna,Sidzina,Skotnik,Libertowa w gminie Mogilany oraz części osiedli na Ruczaju pomiędzy ulicami Zakopiańską i Bobrzyńskiego.
Mieszkańcy okolic tej ostatniej mogą jednak liczyć, że woda nie całkiem zniknie z kranów. - Dysponujemy w tym miejscu dodatkową przepompownią, która będzie wysyłać wodę do odbiorców. Jednak ze względu na to, że nigdy nie była używana w takim zakresie, nie jesteśmy w stanie powiedzieć, na jakim obszarze dostarczy wodę - tłumaczy Mieczysław Góra.
Pozostali mieszkańcy muszą radzić sobie w inny sposób. - Radzimy zachować ok. 50 litrów wody na osobę, jednak będziemy starali się zminimalizować uciążliwości dla mieszkańców - dodaje przedstawiciel MPWiK.
Na czas przerw w dostawie wody zostały wyznaczone zastępcze punkty poboru wody na sieci wodociągowej (wszystkie wymieniamy w ramce obok). Są to zdroje uliczne lub hydranty, na które zostaną nałożone specjalne nakładki pozwalające na pobranie wody. Będą też oznaczone.
- We wszystkich woda została już przebadana, jest zdatna do picia - zapewnia Mieczysław Góra. Oprócz tego w sytuacjach nadzwyczajnych woda do mieszkańców ma być dowożona cysternami. - Przygotowaliśmy siedem takich pojazdów, zwiększymy także liczbę dyspozytorów, którzy będą odbierać telefony na naszej infolinii.
MPWiK zapewnia, że na osiedlach, gdzie nie będzie wody, rozpoczęto już akcję informacyjną. - Zapowiedzi utrudnień pojawią się w mediach, rozwiesiliśmy 2 tys. plakatów oraz nawiązaliśmy współpracę z kurią, aby wierni otrzymali informacje po mszach - wymienia Robert Żurek, rzecznik MPWiK. - Chcemy, aby wszyscy byli przygotowani na brak wody w kranach - dodaje.
Według Macieja Nazimka, przewodniczącego rady dzielnicy Swoszowice, którą w znacznym stopniu dotkną utrudnienia, o panice wśród mieszkańców nie powinno być mowy. - Plakaty rzeczywiście pojawiły się w okolicy i większość mieszkańców podchodzi spokojnie do planowanego wyłączenia wody - podkreśla.
Efektem prac na początku lipca ma być lepsze działanie systemu dystrybucji wody np. podczas awarii. - Jeśli kiedyś doszłoby do usterki, nie będzie już konieczności wyłączania dostępu do wody dla mieszkańców całego obszaru - tłumaczy Mieczysław Góra.
Przedstawiciele MPWiK zapowiedzieli także kolejne prace inwestycyjne. - Aby maksymalnie zwiększyć niezawodność sieci, będziemy chcieli zdublować wszystkie zasilania - zdradza Góra. - Podwójne rury pozwolą na osiągnięcie stanu, w którym nigdy nie będzie trzeba wyłączać dostępu do wody dla krakowian. Pierwsza tego typu inwestycja ma zostać zrealizowana na północy Krakowa, dokładna data rozpoczęcia prac nie jest jeszcze znana.