https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. 50 mln zł na budowę mariny z hotelem. Aktywiści obawiają się o betonowanie bulwarów Wisły [WIZUALIZACJE]

Piotr Tymczak
Za ponad 500 tys. zł ma powstać projekt Mariny Krakowskiej. Koszt prac budowlanych szacuje się na ok. 50 mln zł.
Za ponad 500 tys. zł ma powstać projekt Mariny Krakowskiej. Koszt prac budowlanych szacuje się na ok. 50 mln zł. ZIS Kraków
Zarząd Infrastruktury Sportowej rozstrzygnął przetarg na projekt rewitalizacji terenów przy moście Kotlarskim na bulwarze Podolskim i budowę tam Mariny Krakowskiej. Dokumentacja ma zostać opracowana za ponad 500 tys. zł. Szacowany koszt inwestycji to ok. 50 mln zł. Miejscy aktywiści i ekolodzy obawiają się, że może się skończyć zabetonowaniem atrakcyjnego terenu i hałasem nad Wisłą.

FLESZ - Alarm dla klimatu

od 16 lat

W przetargu na opracowanie dokumentacji projektowej rewitalizacji terenów przy moście Kotlarskim (na bulwarze Podolskim) i dla budowy tam Mariny Krakowskiej wpłynęła jedna oferta krakowskiej firmy ARP Manecki, opiewająca na kwotę 555 960 zł. ZIS zamierzał przeznaczyć na zadanie 492 tys. zł. Ostatecznie ogłoszono, że wybrano propozycję ARP Manecki.

O port pod Wawelem z prawdziwego zdarzenia od lat zabiegali krakowscy armatorzy, właściciele jachtów i łodzi motorowych. Ekolodzy i aktywiści zwracają jednak uwagę, że w takiej lokalizacji, jak sąsiedztwo mostu Kotlarskiego jest miejsce, ale na niewielką zabudowę, wkomponowaną w otoczenie.

- Odpowiednia lokalizacja dla portu dla jednostek pływających jest poza centrum. Rejon mostu Kotlarskiego, to sąsiedztwo Starego Miasta. Może tam powstać przystań dla żaglówek z niewielkim zapleczem, ale ważne, aby pozostały tam tereny zielone. Wszystko będzie więc zależeć od skali projektu. Obawiam się jednak, że może powstać propozycja zakładająca zabetonowanie nabrzeża. To nie miejsce na promenadę z hotelem i restauracjami. Obawiam się też, że jak powstanie jeden hotel, to pojawią się później propozycje, by budować następne - komentuje Mariusz Waszkiewicz, prezes Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody. - Do tego nie wyobrażam sobie, by był to także port dla łodzi motorowych. To nie miejsce na hałas i emitowanie spalin. Trzeba pamiętać, że ten fragment Wisły, to korytarz, którym przelatują ptaki. To jest m.in. trasa, którą do Afryki odlatują bociany - dodaje.

Marina Krakowska ma powstać w rejonie Zabłocia. W ramach kompleksu planowany jest też m.in. hotel.

Kraków. Nad Wisłą powstanie marina z hotelem. Zobacz, jak ma...

W ZIS wyjaśniają, że zadanie jest realizowanie zgodnie z budżetem miasta, który uchwalili krakowscy radni. - Przy tworzeniu koncepcji inwestycji ZIS prowadził konsultacje z przedstawicielami środowisk żeglarskich oraz służb wodnych, które będą mogły korzystać z Mariny Krakowskiej - wyjaśnia Michał Sobolewski z ZIS.

- Planowana na Zabłociu inwestycja jest elementem szerszego projektu polegającego na wprowadzeniu do przestrzeni bulwarów krakowskich nowej infrastruktury w postaci mariny, ale też ogólnodostępnych terenów rekreacyjnych. Planowana inwestycja sprawi, że obecnie nieużywane tereny zyskają atrakcyjny punkt rekreacyjno-turystyczny. Na mapie Krakowa pojawi się nowe oblicze bulwaru Podolskiego, które nie tylko będzie dodatkową atrakcją dla mieszkańców, turystów czy zwolenników turystyki wodnej, ale także adaptacją obwałowania przeciwpowodziowego poprawiającą bezpieczeństwo tej części miasta. W wielu znaczących miastach Europy istnieje podobna infrastruktura - dodaje.

Realizacja inwestycji planowana jest w latach 2022-2024. W urzędzie podkreślają, że obiekty nad Wisłą miałyby powstać w oparciu o środki własne oraz fundusze zewnętrzne (np. europejskie), o które ZIS ma aplikować.

Założenie jest takie, że w ramach Mariny Krakowskiej powstanie port przeznaczony dla jachtów oraz innych jednostek pływających. Zaplanowano też zabudowę dopełniającą w postaci obiektów: administracyjno-biurowych, obsługi technicznej, socjalnych, hotelowych, handlowych i rekreacyjnych. Projekt ma dotyczyć również rewitalizacja brzegu Wisły i jej biegu o długości 1060 m łącznie z adaptacją istniejącego wału przeciwpowodziowego pod kątem korzystania z tego terenu także przez użytkowników mariny.

Dojazd do obiektów mariny przewidziany jest istniejącym wjazdem z ul. Zabłocie oraz projektowanym wjazdem od przełączki wiaduktu w rejonie mostu Kotlarskiego.

Teren przeznaczony pod inwestycję stanowi przedłużenie zagospodarowanej części bulwaru Podolskiego, w ok. 90 proc. powierzchni jest praktycznie obszarem nieużytkowanym. Na terenie użytkowanym znajduje się droga o nawierzchni utwardzonej (asfalt w 50 proc. zużyty) oraz obiekty dawnej Żeglugi Krakowskiej z warsztatem naprawczym jednostek pływających. Poniżej w odległości ok. 130 m znajduje się nabrzeże o długości 45 m z placem załadunkowym. Obiekty są w bardzo złym stanie technicznym.

Wideo

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
pipi marylin monroe !
Po raz kolejny, powielany jest ten sam schemat działania. Tworzony jest kosztowny, kontrowersyjny i nacechowany kiczem projekt, o którym to z założenia można przyjąć, że będzie oprotestowany i odrzucony, jako zupełnie nie nadający się do realizacji. Następnie będzie druga faza. Kolejny (jeszcze bardziej kiczowaty) projekt, i kolejne utopione publiczne pieniądze, i wywalone na dokarmianie znajomych królika. Tak będzie aż do skutku, czyli do przyjęcia w końcu jakiegoś tam chłamu, na którym przewali się publiczną kasę na zawyżanym sztucznie kosztorysie i na spartolonej robocie. Zabawa trwa.
s
sok z dewotki !
Kolejna kasa przewalona na kiczowaty i betonowy projekt ! Wystarczy przystań pływająca, wykonana z bali drewna, którą można w razie potrzeby łatwo zdemontować. A stację odbioru odpadków i fekaliów z tych żaglówek i jachtów, które tam będą cumowały, można łatwo zaprojektować przy tamie na Dąbiu. Idąc dalej z biegiem Wisły od tej tamy, w okolicach starego portu, można łatwo urządzić na wyspie, na półwyspie i na bulwarach przy porcie miejsce do biwakowania i plażowania, idealne podczas upałów w lecie, z uwagi na stały wiatr od rzeki. Wystarczy tam zresztą nieco wykosić trawę, chaszcze, dać jakieś drewniane pomosty do przechodzenia na wyspę i w prosty sposób zorganizować takie idealne miejsce prawie bezkosztowo. W dodatku położone prawie w centrum miasta, i z łatwym dostępem, również samochodem. W żadnym razie budowania tam przypadkiem jakichś obrzydliwych betonowych blokowisk !
M
Michał z Krakowa
Na to pieniądze się znajda ale na żłobki nie. Widocznie rodzice kliku tysięcy dzieci nie przyjętych do miejskich żłobków nie są na tyle wpływywową grupą by dla ich dzieci pieniądze się znalazły.

Ktoś powie zapisz do prywatnego żłobka, ja powiem niech prywatny inwestor za swoje środki wybuduje marine...skoro ja mogę.

Rodzice Pamiętajcie w 2022 wybory samorządowe, rozliczmy tę ekipę za ich politykę w stosunku do naszych dzieci...brutalnie
Z
Zbigniew Rusek
Moja opinia. Marina - może być, ale hotel to już nie. Hoteli w Krakowie jest naprawdę dużo. Marina i tylko marina, bez biur.
G
Gość
Niech budują !! Szybciej zaleje pusty łby
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska