Jak się okazało, powodem ewakuacji był błąd czujki przeciwpożarowej.
- W IKEA Kraków remontowany jest dach i w związku z pracami remontowymi na dachu uruchomiona została czujka przeciwpożarowa. Czujka błędnie zinterpretowała zapylenie – spowodowane pracami remontowymi – jako zadymienie. I w związku z tym zostały uruchomione procedury związane z bezpieczeństwem - tłumaczy Magdalena Gorecka-Przepolska, specjalista ds. Marketingu w IKEA Kraków.
Około godz. 14 sklep został ponownie otwarty, wszyscy pracownicy wrócili na swoje stanowiska i wpuszczają klientów.
- Zdjęcia Krakowa przed II wojną światową. Tak wyglądało życie codzienne mieszkańców
- Ohydztwa, które kazali nam jeść w dzieciństwie. Pamiętacie?
- Szkieletor zmieni się nie do poznania [ZDJĘCIA]
- Imponująca budowa zakopianki, wkrótce nią pojedziemy!
- W te miejsca polecisz z Krakowa za mniej niż 100 zł
- Kolejki do lekarzy. Tyle poczekasz na wizytę, badanie i operacje w Małopolsce

Wideo