Pan Adam codziennie jadąc autobusem linii 152 nie może uwierzyć w to co widzi - na działce obok głównej drogi stoi kilka kontenerowców w opłakanym stanie, w których zamieszkali bezdomni. Ostatnio ktoś podpalił jeden z baraków i teraz, ku zdziwieniu mężczyzny, wygląda to jeszcze gorzej. W koło leżą rozsypane śmieci i butelki. - Codziennie wracając z pracy widzę ten bałagan. Trwa to od dobrych kilku miesięcy i nikogo nie interesuje. Czy miasto nie może nic z tym zrobić ? - pyta nasz Czytelnik.
Przedstawiciele miasta twierdzą, że nie mają możliwości zainterweniowania, niestety, teren na którym umiejscowiono baraki nie należy do gminy. - Prawdopodobnie jest to prywatna działka. - mówi Michał Pyclik, z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Po naszej interwencji o sytuacji została zawiadomiona Straż Miejska. - Obiecali, że zainteresują się ty miejscem i przeprowadzą tam kontrolę. W miarę możliwości mają uprzątnąć ten teren - zawiadamia Pyclik.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
