Na początku ulicy Pawiej (od strony Plant) zostanie wyznaczone naziemne przejście dla pieszych. Dzięki temu nie trzeba będzie już nadkładać kilkuset merów drogi, aby przedostać się na drugą stronę jezdni. - Liczymy, że jest to jednak dopiero początek zmian służących pieszym i komunikacji miejskiej - pisze Krzysztof Kwarciak ze stowarzyszenia Ulepszamy Kraków, które zabiegało o taką zmianę. Ta z pewnością przysłuży się pieszym, nie będą musieli korzystać z przejścia podziemnego lub szukać innych, oddalonych od skrzyżowania pasów.
FLESZ - Powrót do nauczania stacjonarnego
Czy zmiana zdenerwuje kierowców i utrudni ruch? Czas pokaże.
Pawią już i tak nie da się przejechać z powodu pieszych snujących się po pasach.
bardzo dobrze. jeździj tramwajem, nie truj środowiska
G
Gość
Pawią już i tak nie da się przejechać z powodu pieszych snujących się po pasach.
A
Agnieszka Agnieszka
Znaczy podziemne przejscie -ludziom by to wystarczylo
A
Agnieszka Agnieszka
Ja patrze troche z innego punktu widzenia tzn nie kierowcy ale zgadzam sie ze dorobic przejscie.Tylko dlaczego u nas tak malo drzew .Niemcy aleje sadza a u nas łyso.
Z
Zbigniew Rusek
Nie jest to dobry pomysł. Lepiej byłoby dobudować czwarty wylot przejścia podziemnego, by można było podziemnym wyjść na róg ul. Pawiej i Basztowej. Tego czwartego wyjścia z przejścia podziemnego bardzo brakuje. Zebry należy LIKWIDOWAĆ, szczególnie tam, gdize kursuja autobusy (na trasach autobusów powinny być przejścia PODZIEMNE lub kładki).
G
Gość
To już zamknijcie całkiem przejście podziemne i namalujcie ze wszystkich stron skrzyżowania pasy co 20 m.żeby piesi mieli jeszcze bliżej A co!
E
Ewa
Jeszcze niech tam dorobią ścieżkę rowerową bo przecież jest baaardzo potrzebna !!