Takie ekspertyzy są najczęściej sporządzane w przypadku seryjnych morderców. Ale, jak mówią śledczy, w przypadku tego postępowania, też mamy do czynienia z seryjnym sprawcą - podpalał w siedmiu różnych miejscach, przez kilka miesięcy.
Zobacz także: Podpalenia w Krakowie: zemsta za długi?
Do tej pory prokuratura współpracowała w tej sprawie z psychologami. Teraz jednak portret przestępcy ma być kompletny i szczegółowy.
Czego się z niego można dowiedzieć? Jeśli biegli mają dostatecznie dużo danych, można określić wykształcenie, wiek, typ osobowości, miejsce zamieszkania, płeć oraz prawdopodobny motyw działania przestępcy.
Ten ostatni jest najważniejszy, ponieważ, jak przyznali śledczy, w tej sprawie bez niego znalezienie sprawcy będzie bardzo trudne. Ofiar podpalacza nic bowiem ze sobą nie łączyło. Nie znały się.
Podpaleń dokonano na terenie Swoszowic, Mogilan, Klinów, czyli na południu Krakowa. Policjanci ze specjalnej grupy, która została powołana do tej sprawy, podejrzewają więc, że przestępca właśnie tam mieszka.
Zobacz także: Strach na południu Krakowa. Płoną auta
Prokuratorzy mają już na oku podpalaczy, którzy wcześniej dokonywali takich przestępstw. Twierdzą, że jeśli wystąpi taka potrzeba, przesłuchają ich.
Przypomnijmy, że pościg za podpalaczem trwa od przełomu stycznia i lutego. Wtedy liczba pożarów się nasiliła, choć pierwszy przypadek z serii miał miejsce 28 listopada 2010 r.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: W Małopolsce kradnie się najchętniej niemieckie auta
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Korki w Krakowie - sprawdź mapę na żywo