WIDEO: Krótki wywiad
Jak co roku nie brakowało chętnych na budki lęgowe dla ptaków, które Kraków rozdaje w Walentynki. Ekologiczne budki, wykonane z materiałów z odzysku zebranych przez MPO, można było dostać za darmo. Jednak w tym roku nie obyło się bez wpadki - groźnej dla ptaków.
Napisała do nas pani Edyta, która otrzymała dwie budki. Ojciec kobiety zamontował domki dla ptaków na drzewie. - Zauważyliśmy, że zaczął wlatywać tam ptak. Po pewnym czasie przestał. Mój ojciec zajrzał do środka. Okazało się, że jest tam martwy ptak. Nadział się na gwóźdź - twierdzi nasza Czytelniczka.
Kraków. Miejsca, których już nie ma [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Okazało się, że w drugiej, jeszcze niezamieszkałej budce, również znajdują się niebezpieczne dla ptaków gwoździe. - Bardzo proszę o nagłośnienie tej sprawy, aby ludzie, którzy pobrali budki, sprawdzili je w środku, zanim je powieszą na drzewach - napisała pani Edyta.
Z prośbą o wyjaśnia zgłosiliśmy się do MPO. Jego przedstawiciele wyjaśniają, że przy budowie niektórych budek lęgowych doszło do pomyłki. Chodzi o te domki, które w ramach odpracowania wyroków wykonali skazani. - Gdy robią to nasi pracownicy, wykorzystują specjalne klipsy, które nie są niebezpieczne dla ptaków. Skazani użyli gwoździ. Nasz błąd, nie przypilnowaliśmy tego - usłyszeliśmy w MPO.
Na szczęście gwoździe miały zostać użyte przy budowie tylko kilku budek. - Do nas również dotarło zgłoszenie. To przykra sprawa, za którą przepraszamy - dodają w MPO.
- Gdzie jest koronawirus w Polsce i na świecie? Zobacz mapy
- Koronawirus w Polsce. Gdzie stwierdzono zachorowania?
- Sława papieru toaletowego w memach
- Tego Krakowa już nie ma. Zobacz prawdziwe skarby [ZDJĘCIA]
- Tu wiedzą, jak się "polewa". Wsie z alkoholem w nazwie
- A może zamieszkać na wsi? Wystarczy niespełna 100 tys. zł!
