Policjanci skontrolowali m.in. miejsca, w których takie przedmioty mogły być sprzedawane, pojawili się także na cmentarzu, aby sprawdzać czy nie dochodzi do dalszych kradzieży
- Wychodząc z Rakowic spostrzegli mężczyznę niosącego pakunki - opowiada Anna Zbroja z zespołu prasowego małopolskiej policji. - Funkcjonariusze wylegitymowali go i poprosili o pokazanie zawartości toreb. Okazało się, że w reklamówce ukryte zostały mosiężne płaskorzeźby z wizerunkiem Chrystusa (właśnie takie, jakich kradzież zgłaszano ), a w plecaku znajdowały się różne narzędzia (m.in. młotek i dłuto). Mężczyzna (Krzysztof N. 62 lata ) przyznał, że przedmioty te skradł chwilę wcześniej z kilku nagrobków, odrywając je z attyki płyty nagrobkowej
- Zebrany w tej sprawie materiał wskazuje, że wcześniej mężczyzna mógł skraść kilkadziesiąt takich elementów (prawdopodobnie zanosił je następnie do punktów skupu złomu). Usłyszy zarzut ograbiania miejsca spoczynku (262 par. 2) zagrożony karą do ośmiu lat więzienia.