Atak padaczki kierowcy był bezpośrednią przyczyną wypadku, do którego doszło we wtorek na al. Focha - poinformowała straż miejska.
Audi uderzyło w wysoki krawężnik, następnie w zaparkowane pojazdy, po czym przewróciło się na dach. Kierujący nie odniósł poważnych obrażeń.
Całe zdarzenie obserwowali strażnicy miejscy jadąc bezpośrednio za pojazdem. Widzieli jak kierowca nie może nad nim zapanować. Po wypadku pierwsi udzielili mu pomocy.
Dlatego właśnie podczas snu staram się nie prowadzić samochodu.
e
elwu
Ponad połowa ludzi miało co najmniej jeden atak padaczki w życiu. Najczęściej w czasie snu...
k
krakowianka
A może by tak dojść do tego, kto temu kierowcy dał zaświadczenie, ze może iść na kurs prawa jazsdy. A czy tak się stanie - lekarze są zawsze chronienie. A swoją drogą, ten pan na pewno kupuje jakieś leki na padaczkę, czy lekarz który wystawia recepty nie powinien też odpowioedzieć - czy nigdy w wytwiadzie lekarskim nie zapytał - czy ten pacjent ma prawo jazdy. I nie chodzi tu - jak ktoś może powiedzieć o donoszeniu do władz- ale chodzi, o czym lekarz dobrze wie jakie zagrożenie i to nie tylko dla siebie taki chory człowiek stanowi . I gdzie tu etyka lekarska. Do brze wiem,że prokurator się o to nigdy nie zapyta. Taki to Kraj .
k
ktoś
a no to, żeby ten z#@b nikogo nie zabił! P.S. Rzeczywiście jakiś niekumaty
p
parkingowy
stoją
n
niekumaty
A co te zaparkowane samochody robiły na chodniku ku... ja się pytam chyba że tam taki parking mają???
q
qwer
noz ku*** mac, jak padaczkowiec w ogole ma czelnosc wsiadac za kierownice? a jakby tam dziecko szlo? albo ktokolwiek? powinni dziada dojechac, nie interesuje mnie kto to jest. W okularach trzeba jezdzic na nosie jak ma sie je w prawie jazdy wpisane i wielce sie czepiaja a tutaj padaczkowiec wsiada za kolko i jezdzi po miescie....niebywale!!!!!!!!!
d
da
To idź i nie wracaj. Artykuł bez Twojej opinii jest znacznie bardziej wartościowy. Cieszę się jednak, że chciałeś się podzielić z nami tym głębokim przemyśleniem.
j
jk
Cóż za obszerny i wyczerpujący materiał. No to poczytałem sobie do bólu, teraz mogę iść dalej.
a
aaak
czy przypadkiem padaczka to nie przeciwskazanie do prowadzenia pojazdow? przeciez to umyslne narazanie zdrowia i zycia, zarowno swojego jak i innych
M
MB
Rozumiem, że teraz utrata prawa jazdy. Czy czekamy aż kogoś zabije?