https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Deweloper, który leje beton na os. Teatralnym, za nic ma sobie urzędnicze zakazy i nakazy

Bartosz Dybała
Deweloper, który leje beton na os. Teatralnym, za nic ma sobie urzędnicze zakazy i nakazy
Deweloper, który leje beton na os. Teatralnym, za nic ma sobie urzędnicze zakazy i nakazy Adam Wojnar
Firma Frax-Bud Deweloper, która przebudowuje budynek na os. Teatralnym 19, nic nie robi sobie z zakazów miejskich urzędników. Nie dość, że dalej prowadzi roboty, choć nie powinna, to jeszcze nie stosuje się do nowych znaków, zgodnie z którymi nie może wjeżdżać na wąskie, osiedlowe uliczki.

„Kto może, niech biegnie na Teatralne. Blokujcie wjazd ciężarówek. Jadą media. Nie dajmy inwestorowi wygrać” - taki wpis pojawił się wczoraj na facebook’owej stronie „Protest dotyczący powstrzymania nadbudowy budynku os. Teatralne 19 Kraków”.

Okazuje się bowiem, że mimo ustawionego przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu znaku zakazu, ciężki sprzęt nadal rozjeżdża wąskie, osiedlowe uliczki. Mieszkańcy zwracali na to uwagę już dawno, urzędnicy zareagowali dopiero teraz. Robotnicy nic jednak nie robią sobie z nowego oznakowania, wczoraj musiała interweniować policja. Doszło nawet do przepychanek.

Znak, który pojawił się 6 lipca przy ul. Bolesława Czuchajowskiego, oznacza „zakaz wjazdu pojazdów o masie powyżej 3,5 tony”. Jak informował ZIKiT na swojej stronie internetowej w dniu jego ustawienia, na miejscu pojawiła się policja oraz straż miejska, które pilnują przestrzegania zakazu.

Protestujący zwrócili jednak uwagę, że na osiedlu pozostały znaki: „nie dotyczy pojazdów budowy”. Czy to oznacza, że robotnicy nie muszą przejmować się zakazem?

Urzędnicy tłumaczą, że te ostatnie znaki nie mają już żadnego znaczenia, a jeśli inwestor nie stosuje się do nowego oznakowania, to łamie prawo. Ale jego egzekwowanie należy już do policji.

- Inwestor miał zgodę na wjazd na teren, gdzie obowiązuje ograniczenie tonażu, stąd tabliczki: „nie dotyczy pojazdów budowy”. Gdy dowiedzieliśmy się, że magistrat wydał decyzję, zgodnie z którą inwestor nie może kontynuować budowy, cofnęliśmy wcześniej wspomnianą zgodę - tłumaczy Michał Pyclik, rzecznik prasowy ZIKiT. Dodaje, że inwestor musi stosować się od teraz do nowego znaku. - Niezależnie od wcześniej wydanych zgód - kwituje Pyclik. Wczoraj tak jednak się nie działo.

Tymczasem urzędnicy magistratu nadal nie potrafią skutecznie dostarczyć inwestorowi decyzji, zgodnie z którą musi wstrzymać prace przy przebudowie budynku. Wysłali ją m.in. pocztą. - Inwestor jej nie odebrał. Jednak po dwóch tygodniach od wysłania, uważa się pismo za doręczone. Ten termin upływa 12 lipca. Później na plac budowy będzie mógł wejść nadzór budowlany i wstrzymać prace - przekonywał ostatnio na łamach „Dziennika Polskiego” Dariusz Nowak z biura prasowego magistratu.

Decyzja, o której mówią urzędnicy, wstrzymuje przeniesienie praw do budowy na spółkę Frax-Bud. Poprzednio bowiem inwestycję realizowała inna firma, a obecny deweloper budowę kontynuuje. Prace powinny jednak zostać wstrzymane. Gmina przekonuje, że urzędnik starał się również doręczyć osobiście decyzję przedstawicielowi firmy, ale nie zastał go w domu. Beton leje się więc dalej.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Gazeta Krakowska

Wideo: Co Ty wiesz o Krakowie?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 42

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan
Mieszkam na Teatralnym i znam to towarzystwo , które robi tą burdę. To jest gwałt na prywatnej własności, To jest to co teraz króluje w pisolandzie - brak poszanowania prywatnej własności. A terenie budowy jest stara rozlatująca się się rudera która straszy od lat. Była szansa aby to rewitalizować i wybudować apartamentowiec który architektonicznie jest wkomponowany w otoczenia. Organizatorzy protestu na facebooku blokują wszystkie wpisy im nie pasujące.
J
Jan
Mieszkam na Teatralnym i znam to towarzystwo , które robi tą burdę. To jest gwałt na prywatnej własności, To jest to co teraz króluje w pisolandzie - brak poszanowania prywatnej własności. A terenie budowy jest stara rozlatująca się się rudera która straszy od lat. Była szansa aby to rewitalizować i wybudować apartamentowiec który architektonicznie jest wkomponowany w otoczenia. Organizatorzy protestu na facebooku blokują wszystkie wpisy im nie pasujące.
E
Elżbieta
Mam nadzieję, że wybudują Ci apartamentowiec na placu zabaw mieszkańcu bloku nr 14.
N
NH wzg
A czy remont w prywatnym mieszkaniu wpływa w jakiś sposób na życie mieszkańców z okolicy? Wydaje mi się, że nie.
Deweloper stawiając klocka w środku osiedla wpływa na utrudnienie życia tysięcy mieszkańców.
m
mieszkaniec
5 osób na krzyż z tego 3 z poza Teatralnego ! Wielki rumor i mobilizacja na fb , obrażanie ludzi co inaczej myślą niż ta popaprana lewacka garstka betoniarzy, ja jestem za rozbudową !
M
Małopolanin
Mam rozumieć że jak tir podjedzie z towarem pod świt to będziecie protestować i zablokujecie mu wjazd !!!
N
NH
Ty jesteś mieszkaniec ale nie Starej Huty , na Teatralnym od zawsze był problem z miejscem na auta a od kiedy jest interia ,tesco, urząd to już totalny burdel niejednokrotnie mieliśmy utarczki z interesantami ! protestowali w większości ludzie z poza Teatralnego! ja mieszkaniec 14 zgadzam sie na nadbudowę tej starej rudery tym bardziej że z miejscami parkinkowymi maja być
m
mieszkaniec Teatralnego
Dokładnie nie dość że ruina to nagminnie wieczorami żule pijący na schodkach obejszczany cały budynek , strach było przechodzić tą uliczką w stronę przystanku czy kawiarni i odwrotnie , protestujący nie z teatralnego !!! jakieś głupie młode pindy tylko prowokują , dojdzie do tego że stare zielone smietniki nie będą wymieniane i remontowane bo zabytek ! albo te młode to pracownice interi bo oni tam w większości parkowali i parkują na zieleńcach im blokujcie jezdnię
b
byk>>
Wybory niedługo i możemy przerwać ten betonowy układ.
O
Oglądacz))
Brazylijska telenowela "Betonowania ciąg dalszy" w roli głównej Jacek M.
G
Gość
Pytanie do tych wszystkich ludzi, którzy mają problem z tym, że ktoś postanowił przebudować swoją własność prywatną:

Jakim moralnym prawem robicie remonty w swoich prywatnych domach? Kto dał Wam taki mandat skoro sami odbieracie go deweloperowi?

Pozdrawiam wszystkich, którzy czują tutaj zbrodniczy dyskurs obszarnik = deweloper i nie podążają wściekłym tłumem.

PS
Mam nadzieję, że organizatorzy nagonki zostaną prawnie rozliczeniu ze szkód jakie wyrządzają nie tylko deweloperowi, ale również dzielnicy i miastu.
g
gosc
Wszyscy bądźmy emerytami, gapmy się na seriale i z okna na okolice.
Tych co coś robią powinni od razu zamknąć.
Firmy nie powinny pracować dla zysku, a pracownikom powinny płacić krocie.
Eee to chyba tak nie działa ?
M
Mis#
Ktoś cały czas pozwala na panoszenie się deweloperów w Krakowie, kto to sobie sami odpowiedzieć.
A
Antypeo
W Niemczech już by tej firmy nie było, warchołstwo deweloperskie jak czosnki sie pleni
H
Hut:(
I tak to zrobią, nikt im nie przeszkodzi, a na pewno nie urzędnicy, bo jak widać listu nie potrafią porządnie wysłać w tym magistracie.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska