Szymon W. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Do zdarzenia doszło przy ul. Wielopole, około godz. 23. Szczupły, niepozorny student szedł ulicą razem z kolegą. Naprzeciw nich szedł jego sąsiad, mieszkający kilka kamienic dalej, Szymon W.
Prawdopodobnie zderzyli się barkami i to stało się zarzewiem rozróby. W chwili zatrzymania przez policjantów nożownik był pijany. Został osadzony w izbie wytrzeźwień. Wczoraj został przesłuchany przez śledczych. - Jak zeznał, to Piotr C. go potrącił, a potem wszczął kłótnię, wywiązała się szarpanina - mówi rzecznik krakowskiej prokuratury Bogusława Marcinkowska.
Przyznał się jednak, że miał przy sobie nóż typu butterfly (składany, z dwiema rączkami chroniącymi ostrze - przyp. red.), który w pewnej chwili wyciągnął, by postraszyć nim studenta. Jak zeznał podejrzany 19-latek, student nabił się na nóż przypadkowo.
- Na jego ciele była tylko jedna rana - ostrze trafiło w samo serce - podkreśla Marcinkowska. Śledczy jednak niezbyt wierzą w wyjaśnienia Szymona W. Oskarżyli go o zabójstwo. Grozi mu za to do 25 lat więzienia.
- Gdyby ukończył 21 lat, zagrożenie karą byłoby wyższe - do dożywocia - tłumaczy rzecznik prokuratury. - Teraz może dostać maksymalnie 25 lat - dodaje Bogusława Marcinkowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?