WIDEO: Barometr Bartusia
Mieszkańcy dwóch bloków na os. Na Wzgórzach do tej pory cieszyli się spokojem i zielenią przed oknami. Wkrótce może się to jednak zmienić. W pobliżu budynków z numerami 15 A i 14 A stanęła właśnie żółta tablica informacyjna, co zaniepokoiło ich lokatorów.
Można się z niej dowiedzieć, że planowana jest przebudowa i budowa drogi wewnętrznej. Do tego mają powstać miejsca postojowe i chodniki. Częściowo - tak wynika z map, przekazanych nam przez mieszkańców - obecna, wąska droga ma zostać rozbudowana, przedłużona i poprowadzona za garażami, gdzie rosną drzewa.
Kraków. Sąsiedzka batalia przeciwko blokowi, który ma wyrosn...
- Nie chcemy, żeby samochody jeździły tuż pod naszymi oknami. Ciężki sprzęt już zaczął działać. Wspólnota mieszkaniowa złożyła protest do Urzędu Miasta Krakowa - mówi nam Izabela Zmarlicka, jedna z protestujących mieszkanek.
Droga ma zostać poprowadzona tuż pod oknami bloku nr 15 A. W pobliżu jest zielony teren, gdzie rosną posadzone przez mieszkańców wieloletnie klony, sosny czy kasztanowce. Część roślin może czekać wycinka.
- Teren ten jest miejscem rekreacji dla dzieci - czytamy w proteście, który trafił do Wydziału Architektury i Urbanistyki krakowskiego magistratu.
Protestujący dodają, że "usytuowanie dwukierunkowej drogi w bliskiej odległości od okien budynku mieszkalnego spowoduje wzmożony hałas".
- Bulwersujące jest to, że urzędnicy nie konsultowali przebiegu tej drogi z mieszkańcami. Ponadto ulica ma zostać poprowadzona po terenie zielonym - twierdzi Jakub Łoginow, radny dzielnicowy z Czyżyn. Obawia się, że stanie się drogą tranzytową, którą kierowcy będą omijać zakorkowaną ulicę Kocmyrzowską.
W pomoc mieszkańcom zaangażowali się również przedstawiciele Krakowa dla Mieszkańców. Radny miejski klubu Kraków dla Mieszkańców Łukasz Gibała napisał interpelację w tej sprawie do prezydenta Jacka Majchrowskiego.
Planowana do rozbudowy droga, a następnie jej część, która dopiero ma powstać, to rejon ulicy Architektów. Asfalt biegnie obok szkoły i budynku nr 15 A, prowadząc do garaży, gdzie mieszkańcy zostawiają swoje samochody. To właśnie w ich pobliżu będą jeździć auta do planowanych w tym rejonie zupełnie nowych bloków.
Powstać mają dwa trzypiętrowe budynki wielorodzinne. Deweloper planuje ich budowę na terenie, który teraz jest zielony. Jako jeden z nielicznych w okolicy. To właśnie do nowych bloków ma prowadzić przebudowana i przedłużona droga.
Inwestorem drogi jest Zarząd Dróg Miasta Krakowa, a wykonawcą Przedsiębiorstwo Budowlane START, które zaplanowało nowe budynki.
Urzędnicy tłumaczą, że musieli zgodzić się na realizację inwestycji drogowej. Nie było bowiem żadnych przeciwwskazań, aby odmówić zgody na przebudowę ulicy.
- Zgodnie z zatwierdzonym projektem budowlanym planowana droga zostanie przedłużona o około 50 m - tłumaczą w magistracie. Z kolei istniejąca już ulica zostanie poszerzona o ok. 1,5 metra.
Kraków. Mieszkańcy wygrali z deweloperem. Teraz budynek przy...
Niestety prawdopodobnie spełnią się obawy mieszkańców jeśli chodzi o pobliską zieleń. - 5 lutego wpłynął wniosek firmy Przedsiębiorstwo Budowlane START o wydanie decyzji zezwalającej na wycinkę 9 drzew - przekazała Małgorzata Tabaszewska z biura prasowego magistratu. Kolidują one bowiem z inwestycją.
Do sprawy odnieśli się również przedstawiciele dewelopera. - Przebudowa drogi przewiduje wymianę zniszczonej nawierzchni, przebudowę mediów oraz realizację szeregu udogodnień dla osób z niej korzystających - tłumaczy Monika Sobieraj-Mikulska z Grupy Deweloperskiej START. Powstać mają miejsca postojowe dla 18 samochodów. W planach jest również zatoka dla autokarów.
- Inwestycja jest realizowana w oparciu o obowiązujące przepisy prawa. Inwestorem w zakresie tego przedsięwzięcia jest ZDMK, a jej finansowanie nie obciąży budżetu Gminy Miejskiej Kraków ani jej jednostek - kwituje Sobieraj-Mikulska.
Kraków. Luksusy? Zobacz, jak mieszka arcybiskup Marek Jędras...
Ani deweloper, ani Urząd Miasta Krakowa, nie odniósł się wprost do obaw mieszkańców. Wszystko wskazuje na to, że inwestycja zostanie zrealizowana. Natomiast urzędnicy wskazują, że nie znaleźli podstaw, aby w całej sprawie protestujący zostali uznani za strony.
Gdyby tak się stało, mieszkańcy mieliby możliwość np. zablokowania inwestycji.
- Tak wyglądał Kraków ponad 100 lat temu z lotu ptaka. Wielu z tych miejsc już nie ma!
- Luksusy? Tak mieszka arcybiskup Marek Jędraszewski [ZDJĘCIA]
- Najśmielsze pomysły "Januszów" zakupów. Zobaczcie przykłady
- Sekrety stadionu Wisły Kraków. Nieznane zakamarki! [ZDJĘCIA]
- Studniówka 2020. Wybieramy miss podwiązki w Małopolsce
