https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Dyrektor szpitala Narutowicza przyjęła łapówkę od byłego radnego miasta?

Bartosz Dybała
Dariusz Olszówka chce zawiadomić śledczych, że podczas pobytu w placówce im. Gabriela Narutowicza, dyrektorka przyjęła od niego 2 tys. zł. Renata Godyń-Swędzioł zaprzecza.

Były radny miejski Dariusz Olszówka chce dymisji Renaty Godyń-Swędzioł ze stanowiska dyrektora Szpitala Miejskiego Specjalistycznego im. Gabriela Narutowicza. Chodzi o sprawę łapówki w kwocie 2 tys. zł, którą, jak twierdzi, wręczył szefowej placówki, kiedy przebywał tam jako pacjent w ubiegłym roku od 27 czerwca do 17 lipca. Przyznał się do tego w e-mailu, który przesłał do naszej redakcji. Zapowiada, że w tym tygodniu złoży zawiadomienie do prokuratury. We wtorek miał dostarczyć petycję do prezydenta Jacka Majchrowskiego o odwołanie dyrektorki.

Z relacji byłego radnego wynika, że wręczył pieniądze Godyń-Swędzioł w jej gabinecie jeszcze przed zabiegiem (miał ich przejść pięć). - W trakcie rozmowy z panią dyrektor powiedziałem, że mój stan zdrowia jest bardzo skomplikowany - wspomina. Wtedy kobieta miała stwierdzić, że to będzie kosztować. Olszówka przyznaje, że przekonywał dyrektorkę o tym, że jest ubezpieczony i zabieg zostanie opłacony z Narodowego Funduszu Zdrowia. Ta miała jednak odrzec, że pieniędzmi musi się też podzielić z chirurgiem. Olszówka przyznaje, że gotówkę przyniósł do szpitala jego ojciec. W rozmowie z nami zapewnił, że zdaje sobie sprawę z konsekwencji, jakie mogą czekać również jego za wręczenie łapówki.

Dyrektor szpitala odpiera zarzuty. „W związku z oszczerstwami i pomówieniami rozpowszechnianymi przez Pana Dariusza Olszówkę, w pierwszej kolejności stanowczo zaprzeczam, iż przyjęłam kiedykolwiek korzyść majątkową za leczenie jakiegokolwiek pacjenta” - przyznaje Renata Godyń-Swędzioł w oświadczeniu. Twierdzi, że złożyła już też zawiadomienie do „odpowiednich organów ścigania o pomówieniach i groźbach” pod jej adresem. Kobieta w krótkiej rozmowie z nami stwierdziła, że radny wysyłał do niej wulgarne SMS-y, jak również, że zagrożono jej śmiercią. Dodała, że ma ochronę policji.

Mundurowi przyznają, że dyrektorka złożyła zawiadomienie o publicznym znieważeniu jej przez byłego radnego. - Do przestępstwa tego miało dojść m.in. za pośrednictwem internetowego portalu społecznościowego - informuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji. Drugie zawiadomienie dotyczyło kierowania anonimowych gróźb karalnych. Policja zabezpieczyła dowody i przekazuje materiały prokuraturze.

Były radny zarzuca też lekarzom, że postawili błędną diagnozę. Twierdzi, że był leczony na zapalenie płuc, a okazało się, że miał zapalenie otrzewnej. Przyznaje, że podczas jednego z zabiegów lekarze źle zszyli żołądek z dwunastnicą. Dyrektorka powołała już wewnętrzną komisję, która ma ocenić prawidłowość zabiegów medycznych, udzielonych Olszówce. „Niemniej jednak już na tym etapie mogę powiedzieć,że przedstawiony przez Pana Dariusza Olszówkę przebieg leczenia zawiera wiele przekłamań, nieprawdziwych informacji, niezgodnych ze stanem faktycznym” - brzmi oświadczenie. Dlaczego Olszówka teraz zdecydował się wyjawić sprawę? Tłumaczy, że było to spowodowane m.in. zawiadomieniem policji przez dyrektorkę. Zapowiedział, że będzie się starał o odszkodowanie za błędy, o które oskarża lekarzy.

Przypomnijmy, że były radny był w latach 2002-2010 członkiem rady społecznej w tym szpitalu.

Gmina odesłała nas do oświadczenia szpitala. - Sprawą pomówień i gróźb kierowanych pod adresem pani dyrektor zajmują się organy ścigania - przyznała Monika Chylaszek, rzeczniczka prasowa prezydenta Jacka Majchrowskiego.

Pełna treść oświadczenia, podpisanego przez dyrektor Renatę Godyń-Swędzioł:

W związku z oszczerstwami i pomówieniami rozpowszechnianymi przez Pana Dariusza Olszówkę, w pierwszej kolejności stanowczo zaprzeczam, iż przyjęłam kiedykolwiek korzyść majątkową za leczenie jakiegokolwiek pacjenta.

Mając na uwadze już wcześniej pojawiające się ze strony Pana Dariusza Olszówki w mediach społecznościowych i w sms-ach oskarżenia, jako Dyrektora Szpitala, złożyłam w dniu 28 grudnia 2017 roku, zawiadomienie do odpowiednich organów ścigania o pomówieniach i groźbach pod moim adresem.

Odnośnie do rozpowszechnianego przez Pana Dariusza Olszówkę opisu przebiegu leczenia, informuję, że została już powołana przeze mnie wewnętrzna Komisja, mająca na celu ocenę prawidłowości świadczeń medycznych, udzielonych pacjentowi Dariuszowi Olszówka. Niemniej jednak już na tym etapie mogę powiedzieć,że przedstawiony przez Pana Dariusza Olszówkę przebieg leczenia zawiera wiele przekłamań, nieprawdziwych informacji, niezgodnych ze stanem faktycznym.

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Autor: Bartosz Dybała

Komentarze 109

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lusia
mysle.ze kazdy lekarz, chociaz raz w zyciu trafi na łachudre, ktory nie wiadomo dlaczego postanawia go zniszczyc.Sa ludzie, ktorzy lubia innym szkodzic w imie czego nie wiadomo.A moze to zawisc zawodowa i oszczercy sa oplacaani i podstawiani.Jak by nie myslec, to lachudry.
k
kpt
Chamem to jesteś ty Krakusie. My są pany a to wy jesteście chamy. Zapraszamy na wieś to wam oczy wyjdą z wrażenia.
e
etie
byłam w szpitalu ich błędna diagnoza o mało nie kosztowała mnie zycie. Wielki guz 77x44x34 mm nie widoczny ani na rtg ani na usg. to był rak. a Oni sie przyczepili moich nerek. i zaserwowali antybiotyk mimo,ze badanie moczu było dobre. Przychodze na SOR-krwawie z nosa,czekam 11 h Lekarz stwierdza,ze juz mi przeszło i nie bedzie budził lekarza bo go opieprzy. Tyle,ze wime,że kazd krwawienie u mnie musi byc podżeganie naczynia.
j
jakie to ma znaczenie
pokarzcie mi szpital gdzie ludzie się nie rodzą i w którym nie umierają chorują i leczą się z lepszym to znowu z gorszym skutkiem takie gadanie o Narutowiczu ze tam jest tak okropnie to robienie wielkiej krzywdy tak tym którzy tam pracują jak też się leczą oddają swoje losy z wielkim zaufaniem pracującemu tam personelowi i mają racje bo to po prostu szpital a życie jest reżyserem naszych losów i nie wolno sobie tak lżyć ludzi którzy tam pracują pozdrawiam
J
JA
CZEMU TAK JEST ŻE JAK KOGOŚ KOPIĄ TO WSZYSCY COŚ DOŁOŻĄ OD SIEBIE RZECZY NIE ZNAJĄC TAK PO PROSTU KOPNĘ SOBIE BO JEST OKAZJA
A JAK CHWALĄ TO NIKOGO TO NIE OBCHODZI BO TONIE NIE MNIE CHWALĄ
ALE TAK JUŻ JEST TYLKO CZY MUSI TAK BYĆ
DO TEMATU POCO TEN DAREK SOBIE ŁAZIŁ DO TEJ DYREKTORKI COŚ PODOBNO ZAŁATWIAĆ CO MARZYŁO MU SIĘ BYĆ KIMŚ WYJĄTKOWYM JAKIMŚ INNYM LEPSZYM PANEM DARKIEM PRZEZ DUŻE P I ZOSTAŁ PANEM DARKIEM Z ULICY ŻLE POSZŁO I CO POTEM ZEMŚCIMY SIĘ CO ? A ŁAPÓW A TO CHWYTLIWY TEMAT
ALE CHŁOP MA ROZDĘTE EGO CO ON SOBIE MYŚLAŁ ŻE BĘDĄ MU DYWANY SŁAĆ A TU DU... WIESZ PAN PANIE DARKU NAM NORMALNYM LUDZIKOM TO TAKIE RZECZY JAK POWIKŁANIA SUCHY CHLEB MLEKO PRZYPALONE ITD PRZYTRAFIAJĄ NA CO DZIEŃ
ALE DARKOWI WIPOWI NO CO WY PRAWA NIE MIAŁO GDZIE SĄ GRANICE BYCIA W TYM DOBRYM KRAJU KATOLICKIM ROZMODLONYM !
X
X
ciekawe co by było jakby panu Darkowi nie pomogły te znajomości albo i tam poszło coś nie tak w pojęciu pana Darka może i tam byłaby łapówka w tle za pół roku ?
X
X
ciekawe co by było jakby panu Darkowi nie pomogły te znajomości albo i tam poszło coś nie tak w pojęciu pana Darka może i tam byłaby łapówka w tle za pół roku ?
X
X
ciekawe co by było jakby panu Darkowi nie pomogły te znajomości albo i tam poszło coś nie tak w pojęciu pana Darka może i tam byłaby łapówka w tle za pół roku ?
X
X
ciekawe co by było jakby panu Darkowi nie pomogły te znajomości albo i tam poszło coś nie tak w pojęciu pana Darka może i tam byłaby łapówka w tle za pół roku ?
J
JA
ABY GADAĆ TRZEBA NAJPIERW COŚ WIEDZIEĆ A NIE KIEROWAĆ SIĘ CHĘCIĄ DOKOPANIA KOMUŚ TYLKO PO TO ABY KOMUŚ ZROBIĆ NA ZŁOŚĆ TO TAKIE KATOLICKIE CO?
G
Gosi
Dobrze ze miles znajomosci I ci pomogli dobrzy lekarze. Normalnego szaraka by wykonczyli w Narutowiczu. Skandal.Wstyd Pani Renato.
k
kaja
Bedzie ciezko bo napewno trzyma sie stolka dyrektorka ale prosze sie nie poddawac. Ten szpital to parodia
J
JA
W PRZEKAZIE POWYŻSZYM CHODZIŁO O TO ŻE CAŁY TEMAT ŁAPÓWY JEST WYSNUTY Z PALCA A CZAS KTÓRY MINĄŁ OD ZDARZENIA JEST DŁUGI I WSKAZUJE NA NA TO ŻE TO PO PROSTU KŁAMSTWO TA ŁAPÓW A W TRĄBY NA RATUNEK LUB NIESPRAWIEDLIWOŚĆ TO DMIE SIĘ ZARAZ GDY TO SIĘ DZIEJE A NIE PO UPŁYWIE BEZ MAŁA PÓŁ ROKU CAŁA TA AFERA Z ŁAPÓWKĄ DO STEK KŁAMSTW WYREŻYSEROWANY PRZEZ NO WŁAŚNIE ? BO PO CO TO WIADOMO O STOŁEK CHODZI DYREKTORSKI BO SAM DARAS WYKRZYKUJE ŻĄDAJĄC DYMISJI DYREKTORKI
NIECNE TO I NIE GODNE
PIASKOWNICA
L
Lew
Obronca strapionych oszukanych. Powodzenia Panie Darku
K
Keks
Za bledy medyczne I lapowke trzeba ponies konsekwencje. Prawda musi wyjsc na jaw
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska