https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Dziury i pełno błota na ul. Centralnej

Mieszkańcy pobliskich bloków codziennie pokonują tor przeszkód i brudzą się. Po drugiej stronie ulicy jest siedziba urzędu, który zajmuje się utrzymaniem ulic.

Mieszkańcy ulic Centralnej i Kamionka, aby dostać się do ulicy Nowohuckiej, np. na przystanek autobusowy, zmuszeni są pokonywać tor przeszkód. Istniejący chodnik jest dziurawy, wypadło z niego wiele kostek brukowych, a na części ulicy nie ma go wcale. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu obiecuje remont, ale nie wie, kiedy będzie możliwa realizacja inwestycji. Co ciekawe, siedziba urzędników zajmujących się drogami w Krakowie również znajduje się przy ulicy Centralnej, ale po drugiej stronie. Tam chodnik jest i to dobrze utrzymany.

„Kąpiele błotne” to dla mieszkańców ulic Centralnej i Kamionka przykra codzienność. - Chodzę tędy każdego dnia, ponieważ dojeżdżam do pracy z przystanku przy Centrum Handlowym M1. Już nieraz się poślizgnęłam i wywróciłam, byłam cała ubrudzona - skarży się pani Zofia, która mieszka w jednym z pobliskich bloków.

Przy obu ulicach nie ma żadnego sklepu ani szkoły. Mieszczą się tam za to dwa akademiki Uniwersytetu Jagiellońskiego, szkoła nauki jazdy oraz kilka bloków mieszkalnych.

Wszyscy z okolicy zmuszeni są do pokonywania prowizorycznej ścieżki. Najgorzej jest w czasie deszczu lub w czasie roztopów, bo wtedy wydeptany trakt zamienia się w jedną wielką kałużę. Łatwo się poślizgnąć, a w najgorszym razie złamać nogę albo rękę.

- Mój syn już nieraz wrócił do domu cały brudny, bo błoto ciężko jest ominąć. Co prawda, po drugiej stronie ulicy jest normalny chodnik, ale wszystko jest zorganizowane tak, że trzeba mocno nadkładać drogi, by się tam dostać. Ja sama codziennie muszę czyścić buty i ubrania - mówi Iwona Krys, którą spotkaliśmy na ulicy Centralnej.

Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, przyznaje, że zna problem.

- Zadanie związane z dobudową chodnika przy ulicy Centralnej znalazło się na liście inwestycji, które chcielibyśmy zrealizować w roku 2017. Jednak plany remontowe są uzależnione od środków finansowych, jakie mamy na bieżące utrzymanie dróg. Dlatego nie mogę zagwarantować wykonania zadania w przyszłym roku, bo to zależy od tego, czy zostanie ono wprowadzone do budżetu miasta - tłumaczy Michał Pyclik.

Na Centralnej, bliżej ulicy Nowohuckiej, zauważamy jednak, że fragment chodnika został wykonany. Ale to niewielki odcinek, za którym widać już ubytki w bruku.

Zapytaliśmy w ZIKiT, dlaczego od razu nie wyremontowano całości. - Zadanie to dotyczyło tylko pewnego zakresu prac, co również było uzależnione od środków, jakie zostały na to przydzielone - wyjaśnia Pyclik.

To zatem kolejna prosta inwestycja, którą urzędnicy będą robić „na raty”.

Budowa kolejnego odcinka chodnika na ulicy Centralnej na pewno ułatwi przejście mieszkańcom, ale musi zostać uwzględniona w przyszłorocznym budżecie. Wstępny koszt oszacowano na około 60 tys. zł. ZIKiT dodaje, że jeżeli znajdzie się więcej pieniędzy, wykonane zostanie także dodatkowe oświetlenie.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mieszkaniec
potrzeb jest bardzo dużo w całym mieście ale pieniądze daje prezydent na to co chce pamiętaj czytelniku zanim cokolwiek skomentujesz.
m
mik
ludzie zrobili z trawnika chodnik i narzekają,że jest błoto.po drugiej stronie jest piękny chodnik,ale ludziom trudno przejść do niego,bo są po prostu leniwi.i jeszcze jakiś mędrek pisze,że ul Galicyjska jest ślepa.jest.a może zrobić tam autostradę?
m
mik
ludzie zrobili z trawnika chodnik i narzekają,że jest błoto.po drugiej stronie jest piękny chodnik,ale ludziom trudno przejść do niego,bo są po prostu leniwi.i jeszcze jakiś mędrek pisze,że ul Galicyjska jest ślepa.jest.a może zrobić tam autostradę?
b
babo
Radni bezradni. Rady dzielnic do likwidacji.
M
MLP
Stojąc w korku przy wyjeździe z Targów, można było pooglądać sobie gospodarność włodarzy Krakowa. Ślepą ul. Galicyjską, błotko na Centralnej, archaiczne rozwiązania komunikacyjne okolicy. Pozdrowienia dla Prezydenta JM.
w
wyszło jak wyszło
Urzędnicza logika.
S
Staszek
Tych problemów nie było by.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska