https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: filozofia, która tkwi w kanapkach. Stolarska

Maria Mazurek
Kanapki ze Stolarskiej są na każdą kieszeń. Jak je przyrządzać uczyła mnie Justyna Krzyszkowska
Kanapki ze Stolarskiej są na każdą kieszeń. Jak je przyrządzać uczyła mnie Justyna Krzyszkowska Andrzej Banaś
Wielu uważa, że tam można zjeść najlepsze kanapki w Krakowie.Owszem, coś w tym jest. Pierwszy Lokal Na Stolarskiej Po Lewej Stronie Idąc Od Małego Rynku (uff) odwiedziła Maria Mazurek.

Mam słabość do tej knajpy o najbardziej skomplikowanej nazwie na świecie (dlatego właśnie nie wymienię jej w tym artykule po raz drugi, i tak wszyscy mówią po prostu "Stolarska"). Mój sentyment bierze się jeszcze z czasów licealnych, kiedy przyjechałam do Krakowa (na jedną z pierwszych randek) ze swoim pierwszym prawdziwym chłopakiem, który zabrał mnie na Stolarską właśnie. I tak tenże lokal stał się pierwszym, który odwiedziłam w Krakowie. To było dawno jednak. I chyba byłam niepełnoletnia.

Potem przesiadywałam tu na studiach, przeglądając między zajęciami notatki i jedząc te słynne kanapki ze Stolarskiej. Były tanie, w sam raz na studencką kieszeń (kosztowały chyba dwa złote, zresztą niewiele podrożały), miały śmieszne nazwy (psycho, bezpieczna - to w ramach próbki) i bajecznie smaczne. Przynajmniej tak zapisały się w moich wspomnieniach.

Mam też kilka późnowieczornych wspomnień z tą knajpą, bo o ile rano można zjeść w niej kanapki i napić się kawy, o tyle później lepiej wpaść na mocniejsze napoje. I tak interes przy Stolarskiej - pod nadzorem Bartka, właściciela knajpy (zwanego potocznie księdzem) - kręci się już od dwunastu lat. W międzyczasie w sąsiedztwie wyrosły kolejne knajpy, a ulica, słynna dotąd jedynie z konsulatów, stała się jednym z najważniejszych punktów na nocnym szlaku Krakowa.

Więc kiedy Wojtek, nasz fotoreporter i jeden ze stałych bywalców Stolarskiej zaproponował: idź tam robić kanapki, szybko podchwyciłam temat. Bo dodajmy, że kanapka to tak w ogóle genialny wynalazek. Robi się ją szybko i na milion sposobów. Można wziąć na wynos i zjeść wszędzie. Jest tania.

- Którą chcesz przyrządzić? - pyta na wstępie Justyna Krzyszkowska, która tu pracuje. Moje ulubione to psycho (z baleronem, ogórkiem kiszonym, pieczarkami, marynowaną papryką i serem żółtym) i praktyczna (z pasztetem, ogórkiem kiszonym, chrzanem, serem żółtym i sałatą). Ale Justyna tłumaczy, że ostatnio ich największym przebojem jest zestaw: podpłomyk z kurczakiem i sosem czosnkowym plus sałatka (za dziewięć złotych).

Więc zacznijmy od podpłomyka (to taki rodzaj bułki). Układamy do środka pomidora, kawałki kurczaka, sos czosnkowy tutejszej roboty (ze śmietany i czosnku), ser żółty. Wierzch smarujemy masłem, żeby fajnie się przypiekło. Grillujemy przez dwie minuty,
W międzyczasie zabieramy się za sałatkę. Bazą jest sałata: karbowana, lodowa i rukola. Kroimy jeszcze czerwoną cebulę i zielony ogórek. Do sałatki dodajemy pomidory koktajlowe i sos winegret (oliwa, sok z cytryny, sól).
I gotowe. Niby żadna filozofia. A jednak...

Przepis na podpłomyk z kurczakiem i sałatką

Podpłomyk: do bułki wsadzamy kawałki kurczaka, plastry pomidora, sos czosnkowy (czosnek, śmietana, przyprawy), ser żółty. Wierzch bułki smarujemy masłem. Grillujemy przez około dwie minuty. Podajemy z sałatką. Przepis na sałatkę: bazą jest sałata lodowa, karbowana i rukola. Dodajemy do niej plastry świeżego, zielonego ogórka i pokrojoną czerwoną cebulę. Podajemy razem z sosem winegret (oliwa z oliwek, sok ze świeżo wyciskanych cytryn, odrobina soli).

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska