FLESZ - Covid nie odpuszcza. Będą kontrole
W czwartek rano Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemilogiczna raportowała o 118 nowych stwierdzonych przypadkach zakażeń Sars-CoV 2. To jeden z najgorszych wyników podczas pandemii w regionie.
W miejscach, gdzie zachorowań na koronawirusa jest najwięcej, powróci obowiązek noszenia maseczek w przestrzeni publicznej. Wśród nich są Nowy Sącz i powiat nowosądecki.
Mieszkańcy Krakowa i Małopolski obawiają się Covid-19, stąd wzmożony ruch pod krakowskim punktem, gdzie można wykonać testy na koronawirusa. Kolejka samochodowa do stacji drive-thru pod Tauron Areną Kraków w czwartek sięgała nawet alei Pokoju.
Mobilny punkt pobrań uruchomione przez Diagnostykę działa w Krakowie od 20 kwietnia. Wykonanie badania kosztuje 495 zł. Punkt działa od 8 do 13 i od 8 do 12 w weekendy.
Test bez wysiadania z auta, na czym polega?
Centra typu drive-thru polegają na tym, że osoba podejrzewająca u siebie infekcję koronawirusem wjeżdża samochodem do specjalnego namiotu, a następnie pracownik laboratorium przez otwarte okno pobiera od niej wymazy. Do punktu można też przyjść pieszo.
Zaletą tego rozwiązania w porównaniu z robieniem testów w szpitalach jest to, że nie naraża się na infekcję innych pacjentów.
Wykonywane w krakowskim punkcie testy są w technologi RT-PCR, rekomendowanej przez Światową Organizację Zdrowia. Takich samych testów używają m.in. laboratoria sanepidu oraz te działające w szpitalach zakaźnych.
Badanie trwa kilka minut, a na wynik pacjent musi poczekać około dwóch dni.
W Krakowie podobnie jak w innych miastach, w których laboratoria Diagnostyka uruchomiły już to rozwiązanie dla lekarzy oraz innych przedstawicieli zawodów medycznych testy będą bezpłatne. By wykonać badanie, muszą oni jedynie okazać dokument potwierdzający prawo wykonywania zawodu.
