https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Grzebowisko dla zwierząt w Olszanicy z pozytywną opinią sanepidu. Mieszkańcy protestują

Małgorzata Mrowiec
Tak ma wyglądać grzebowisko dla zwierząt w Olszanicy
Tak ma wyglądać grzebowisko dla zwierząt w Olszanicy Materiały prasowe
Powiatowy inspektor sanitarny wydał pozytywną opinię w sprawie lokalizacji cmentarza dla zwierząt przy ul. Powstania Styczniowego. Donoszą o tym zbulwersowani mieszkańcy skupieni w Stowarzyszeniu "Nasza Olszanica", które oprotestowuje powstanie tutaj grzebowiska.

Mieszkańcy podważają jakość raportu, który był podstawą wydania opinii. Został on przygotowany przez specjalistów od ochrony środowiska, którzy przebadali teren pod grzebowisko, na zlecenie Uniwersytetu Rolniczego - właściciela terenu.

"Opinia została oparta o wadliwy i powierzchowny raport środowiskowy. Inspektor uznał, że raport zawiera rzetelną analizę przyrodniczą, analizę hydrogeologiczną oraz że nieprzepuszczalne grunty nie stanowią problemu przy grzebaniu zwierząt! Nie zgadzamy się z tym!" - alarmuje Tomasz Fiszer ze Stowarzyszenia "Nasza Olszanica".

Zdaniem protestujących, konsekwencją realizacji cmentarz w tej lokalizacji może być katastrofa ekologiczna.

Uniwersytet Rolniczy na razie przekazuje tylko, że nie posiada jak dotąd informacji o opinii wydanej przez powiatowego inspektora sanitarnego.

O grzebowisko krakowianie walczą od lat 90. ubiegłego wieku. W Krakowie nie ma gdzie pogrzebać psa czy kota. Mieszkańcy mogą zostawić go u weterynarza, który przekaże ciało do utylizacji. Najczęściej jednak zwierzęta chowane są nielegalnie w ogrodach, lasach lub parkach. Dotąd każda propozycja lokalizacji grzebowiska kończyła się ostrymi protestami.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Durne lex, sed...
W sumie, to co złego w zakopaniu psiaka, kotka, etc w ogrodzie czy lesie?
k
krakus
masz spozniony refleks. Po co grzebowisko dla psiarni i kociarni, do krematorium z tym truchlem a nie komus grzebowiska lokalizowac w okolicy, a urny z pupilkami niech sobie trzymaja w domach na kominkach lub w garazu i po problemie a nie zajmowac tereny pod budownictwo.
G
Gosc
Grzebowisko dla zwierzat - nie, spalarnia zwlok dla ludzi-nie. Wszystko na nie. Krakow ma tylu mieszkancow, a na kremacje trzeba do Bytomiow jezdzic. Moze cmentarze tez na Slask zdelokalizowac, czy cos...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska