- Śledztwo jest w toku. Obecnie oczekujemy, m.in. na nadesłanie przez stronę brytyjską wnioskowanych przez krakowską prokuraturę materiałów procesowych. Z uwagi na dobro śledztwa nie podajemy szczegółowych informacji w sprawie - mówi prok. Janusz Hnatko.
Klientami Intransferu24 były głównie osoby pracujące za granicą (głównie w Anglii), które wymieniały walutę za pośrednictwem internetowego kantoru. Wysłane pieniądze nie zawsze jednak wracały do ich właścicieli.
Jedną z poszkodowanych jest 32-letnia kobieta, na co dzień pracująca w Anglii. Nie chce ona ujawniać danych osobowych.
Kobieta dała się skusić na wymianę waluty ponieważ internetowy kantor oferował przewalutowanie funtów na złotówki na bardzo korzystnych warunkach.
- W porównaniu z ofertami innych kantorów, miałam zarobić do 20 groszy więcej na każdym funcie - dodaje 32-latka. Kobieta w listopadzie 2016 r. przelała, w przeliczeniu na polską walutę, 92 tysiące złotych. Wtedy też zaczęły się problemy z odzyskaniem pieniędzy.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 22
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolski