https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Jest propozycja biletu aglomeracyjnego za 76 zł. Mieszkańcy gmin ościennych mogą za przejazd tramwajami i autobusami płacić mniej

Piotr Tymczak
Andrzej Banaś
Grupa radnych przygotowała projekt uchwały z wnioskiem do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego w sprawie uruchomienia krakowskiego biletu aglomeracyjnego. Dzięki niemu nie tylko osoby płacące podatki w Krakowie, ale również mieszkańcy gmin ościennych mogliby płacić mniej za podróże komunikacją zbiorową. To ma zachęcić do pozostawienia samochodów w garażach.

WIDEO: Trzy Szybkie

Projekt uchwały ws. biletu aglomeracyjnego zakłada stworzenie programu dopłat do miesięcznych biletów aglomeracyjnych przez gminy Aglomeracji Krakowskiej dla mieszkańców płacących podatki w tych gminach. Pomysł jest taki, by przygotowano minimum trzy warianty tańszych cen biletów aglomeracyjnych. Gminy z Aglomeracji Krakowskiej decydowałyby w jakiej cenie wybrać bilet, do którego będą dopłacać.

Obecnie cena miesięcznego biletu sieciowego w Krakowie na wszystkie linie wynosi 106 zł. Mieszkańcy płacący podatki w Krakowie płacą 69 zł. W uchwale radni proponują, by były do wyboru trzy bilety dla mieszkańców z aglomeracji (płacących podatki w gminach Aglomeracji Krakowskiej): A1 - za 96 zł, A2 - 86 zł, A3 - 76 zł. Gminy z Aglomeracji Krakowskiej, podpisując porozumienie, same decydowałyby o progu dofinansowania do biletu, jednocześnie przeznaczając środki budżetowe na pokrycie różnić między ceną biletu, a biletu Kraków A.

"Działanie to ma na celu postawienie kolejnego kroku w walce z zanieczyszczeniem powietrza poprzez zwiększenie cenowej atrakcyjności biletów, dla mieszkańców dojeżdżających do Krakowa" - napisali radni w uzasadnieniu projektu uchwały. Wnioskują w nim o to, by prezydent do końca pierwszego kwartału 2020 r. przedstawił już gotowy projekt nowych rozwiązań dotyczących biletu aglomeracyjnego.

- Proponowane przez nas rozwiązanie nie wpłynie na stan budżetu Krakowa, bowiem do biletów aglomeracyjnych dopłacałyby ościenne gminy, a może zmniejszyć liczbę aut wjeżdżających do miasta. Uważamy, że trzeba korzystać z każdego pomysłu, który może doprowadzić do mniejszej emisji spalin i ochrony powietrza - wyjaśnia radny Jakub Kosek (PO), inicjator projektu uchwały.

Co na to władze miasta. - Nie wiadomo czy ościenne gminy zdecydowałyby się na takie rozwiązanie ze względu na finanse. Dobrze byłoby też najpierw po jakimś czasie ocenić aktualne zmiany. Od maja wprowadziliśmy nową taryfę biletową, umożliwiającą posiadaczom Karty Krakowskiej zakup biletu sieciowego po niższej cenie. Dopiero teraz - po wakacjach i zakończeniu części remontów torowisk - można w pełni analizować, jaki jest wynik tych zmian. Trzeba też pamiętać, że w grudniu wejdą w życie nowe, podwyższone opłaty za postój w strefie parkowania - komentuje Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego.

Radny Kosek argumentuje, że skoro od 15 grudnia mają wzrosnąć opłaty w strefie parkowania (kierowcy będą płacić 4-6 zł za godzinę postoju w zależności od podstrefy, a nie 3 zł jak obecnie), to w zamian osobom dojeżdżającym do Krakowa z okolicznych gmin powinno się zaproponować coś w zamian. - A takim rozwiązaniem mógłby być właśnie tańszy bilet aglomeracyjny - przekonuje radny Kosek.

Natomiast zgodnie z już uchwalonymi przez krakowskich radnych zmianami w przepisach, kierowcy zostawiający samochody na parkingach park&ride w gminach sąsiadujących z Krakowem, będą mieli możliwość bezpłatnych przejazdów komunikacją aglomeracyjną i miejską na bilet parkingowy. - Taki system działa w Krakowie, a teraz rozszerzamy go na ościenne gminy - przyznaje dyr. Franek. To rozwiązanie także ma zachęcić do przesiadania się z aut do komunikacji zbiorowej. Gminy tym zainteresowanie będą musiały podpisać z władzami Krakowa porozumienie dotyczące honorowania biletów z parkingów w pojazdach komunikacji miejskiej.

Aglomeracja Krakowska obejmuje m.in. gminy: Biskupice, Kocmyrzów-Luborzyca, Michałowice, Świątniki Górne, Wieliczka, Wielka Wieś, Zabierzów, Zielonki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

ale bilet aglomeracyjny na wszystkie linie kosztuje 158 zł, a nie 106 jak w tekście

K
Kffchj

Czym chcą zachęcić na przesiadkę na komunikację miejską ludzi drożyzną ewidentnym zdzierstwem i złodziejstwem w innych pary miastach w Polsce jest darmowa komunikacja miejska w tym na Śląsku i Śląsk ma czyste bardziej powietrze od Krakowa się okazuje bo robili badania powietrza na Śląsku a tu ci podniosą bilety na autobusy aglomeracyjne z 70 zł na 97 zł ewidentne zdzierstwo przyjezdni dyskryminowani ewidetny podział na gorszych i lepszych.

G
Gość

Wątpie czy obniżka ceny spowoduje masową przesiadkę z wygodnych aut do bardzo słabej komunikacji. Jeżeli w pakiecie będą parkingi na obrzeżach Krakowa, metro, punktualna i niezawodna komunikacja miejska.. to ma to szanse na powodzenie.

G
Gość
30 października, 12:47, KRE:

nie chodzi o koszt ale o czas. Ja mogę kupić nawet za 100 miesięcznie ale nie mam zamiaru jechać do pracy półtorej godziny z 3 przesiadkami

30 października, 17:49, Gość:

Oczywiście masz rację, ja jeżdżę E94 codziennie samochodem i nie mam zamiaru tego zmieniać ponieważ komunikacja miejska to katastrofa przynajmniej z tej strony. Pozdrowienia dla radnych miejskich.

jesteś zwykłym polskim patentowanym leniem,polaczkiem który wyżej robi kupę niż ma pupę...

G
Gość
30 października, 12:47, KRE:

nie chodzi o koszt ale o czas. Ja mogę kupić nawet za 100 miesięcznie ale nie mam zamiaru jechać do pracy półtorej godziny z 3 przesiadkami

Oczywiście masz rację, ja jeżdżę E94 codziennie samochodem i nie mam zamiaru tego zmieniać ponieważ komunikacja miejska to katastrofa przynajmniej z tej strony. Pozdrowienia dla radnych miejskich.

C
Czatowiec
30 października, 12:20, Gość:

Minimalna propozycja to 76 zł, a w Krakowie to 69 zł. Czyli będzie ustawowy podział na równych i równiejszych...

Ciężko by było inaczej, jeśli to jest druga strefa biletowa, jeździ się o wiele dłuższe trasy. We wszystkich aglomeracjach są przynajmniej dwie, a w wielu nawet po 5-9 stref biletowych i im dalej od centrum się porusza, tym taryfa jest droższa. 76 zł za możliwość jeżdżenia po całej aglomeracji zamiast obecnych 144, to przecież prawie darmo.

G
Gość

Kolejne glupoty. Najpierw niech przestana palic w piecach. Lepiej wlaczcie do biletu miesiecznegi SKA bo to kuriozum zeby nie dalo sie pociagiem po krakowie jezdzic

G
Gość

Ja mogę płacić i 120 zł. Byleby komunikacja miejska funkcjonowała znakomicie. Zależy mi też aby transport publiczny miał dużo większy udział w ruchu ogółem w Krakowie, niż obecnie. Na komunikację zbiorową nie należy skąpić pieniędzy. Tak uważam.

G
Gość

Najpierw powinny zostać uruchomione dodatkowe kursy autobusów, bo te które jeżdżą w stronę Kocmyrzowa są bardzo przeładowane.

Niektóre osoby rano nie wsiadają do autobusu taki jest tłok. Co z tego ze cena biletu będzie niższa ?

Nie obniżać ceny tylko uruchomić DODATKOWE KURSY

K
KRE

nie chodzi o koszt ale o czas. Ja mogę kupić nawet za 100 miesięcznie ale nie mam zamiaru jechać do pracy półtorej godziny z 3 przesiadkami

G
Gość

Tak dla osób z okolic Krakowa płacących w mieście podatki !

G
Gość

Minimalna propozycja to 76 zł, a w Krakowie to 69 zł. Czyli będzie ustawowy podział na równych i równiejszych...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska