W wypadku nikt nie został ranny. Policja ustaliła sprawców i ukarała ich mandatami. Do kolizji doszło na lewym pasie, niektóre z aut są mocno uszkodzone, więc na miejscu działa straż pożarna. Przed Węzłem Mirowskim (dokładnie na 406 kilometrze autostrady A4 do Rzeszowa) jest zwężenie drogi. Ruch powinien być przywrócony do pół godziny.
- Przyczyną wypadku była zwykła nieostrożność. Wcześniej, w godzinach szczytu, praktycznie w tym samym miejscu też była kolizja i kierowcy stali w korkach. Gdy już udało im się ruszyć, jechali podenerwowani, więc nie wszyscy uważali - zauważa dyżurny Komisariatu Autostradowego Policji w Krakowie.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!