https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Kolejne podejście do termomodernizacji. Teraz tylko dla najuboższych

Piotr Ogórek
Jeśli radni uchwalą program termomodernizacji domów, to krakowianie będą mogli z niego skorzystać jeszcze przed wakacjami
Jeśli radni uchwalą program termomodernizacji domów, to krakowianie będą mogli z niego skorzystać jeszcze przed wakacjami Tomasz Bolt/Polskapresse
Radni Przyjaznego Krakowa przygotowali nowy projekt uchwały dotyczący miejskiego programu termomodernizacji domów. Tym razem dotacja ma wynieść 50 tys. zł, bez wkładu własnego. Skierowana będzie do najuboższych, spełniających kryterium dochodowe. Uchwała pod obrady Rady Miasta trafi za dwa tygodnie.

Władze Krakowa od kilku tygodni szykowały się do wdrożenia projektu docieplania domów w mieście. Ale im bliżej było głosowania nad projektem, tym więcej krytyki na niego spadało, m.in. ze strony Krakowskiego Alarmu Smogowego.

Pierwotny projekt zakładał, że miasto wyłoży 1 mln zł, a następnie zwróci się o pożyczkę 20 mln zł do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Miało to wystarczyć na docieplenie ok. 800 domów. Z programu mógł korzystać każdy, kto dysponowałby odpowiednim wkładem własnym, bo miejska dotacja miała wynieść maksymalnie 25 tys. zł. Tymczasem średni koszt docieplenia domu to ok. 50 tys. zł. Z programu mieli korzystać tylko ci, którzy jeszcze nie wymienili pieca węglowego.

Na naszych łamach zwracaliśmy uwagę, że takie podejście jest nie w porządku wobec osób, które już wymieniły piece. One były wykluczone z programu. Z kolei KAS zwracał uwagę, że skorzystają z niego dość zamożne osoby, a priorytetem powinni być najubożsi. Efektem tego prezydent wycofał projekt.

Teraz radni prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków przygotowali poprawioną wersję. Zakłada ona, że dotacja będzie wynosić 50 tys. zł i skierowana będzie ona do osób najuboższych. Decydować będzie kryterium dochodowe na podstawie ustawy - o dotację będą się mogli ubiegać ci, których dochód na członka rodziny nie przekracza ok. 1200 zł.Z programu skorzystają ci, którzy już piece już wymienili oraz ci, którzy dopiero są na etapie składania wniosku o wymianę.

- Osoby najuboższe będą prowadzone od A do Z w procesie ubiegania się o dofinansowanie termomodernizacji ich domów. Według danych MOPS w Krakowie jest ok. 3 tys. domów, gdzie mieszkają rodziny objęte ich pomocą. Jeśli program wejdzie w życie, to wystarczy na docieplenie ok. 400 domów - zaznacza Rafał Komarewicz, szef klubu Przyjazny Kraków.

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Gazeta Krakowska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
NICK
DOFINANSOWANIE DO TERMOMODERNIZACJI MIAŁO OBJĄĆ WSZYSTKICH BIORĄCYCH UDZIAŁ W PROGRAMIE. A TYMCZASEM CO 2 TYGODNIE INNY PROJEKT. NIE MOGĄ SIĘ ZDECYDOWAĆ KOGO WYKLUCZYĆ, CZY TYCH TROCHĘ WIĘCEJ ZARABIAJĄCYCH, CZY TEŻ TYCH KTÓRZY PROWADZĄ DZIAŁALNOŚĆ.
JEDNO JEST PEWNE : NA PEWNO NIE WYKLUCZĄ SIEBIE!!!!!!!!!!!!!
d
df
wymyslili dla najbiedniejzych kto jest ich zdaniem najbiedniejszy ten co nic w zyciu nie zrobil teraz ma dostac 50 tys a co z tymi co sobie jakos daja rade bez mopsu bez zlodziejstwa ale zarabiaja minimalna krajowa i jakos zyja bardzo marnie mysle ze najlepiej dajcie te pieniadze bezdomnym to wam zostana w kieszeni a rozglos bedzie bo poco bezdomnym ocieplac dom
b
budowlaniec
jezeli państwo wymaga to niech państwo da smieszne ze krakow tylko ma na 400 domow pieniadze a wymaga od biednych i srednich domy pobudowane w latach 70tych to inna technologia i nie mozna ludzim nakazac ocieplic jezeli nie maja za co jak by mieli pieniadze to do tego czasu nikt by nie xzekal zawsze bylo to zwiazane z wielkimi wydatkami finansowymi ciekawe co gorsze stary piec weglowy czy eternit na dachu a juz nie wspomne o zywnosci ktora spozywamy i gdzie ci ekolodzy niech zbadaja co jest w jajku ze sklepu
b
budowlaniec
jezeli państwo wymaga to niech państwo da smieszne ze krakow tylko ma na 400 domow pieniadze a wymaga od biednych i srednich domy pobudowane w latach 70tych to inna technologia i nie mozna ludzim nakazac ocieplic jezeli nie maja za co jak by mieli pieniadze to do tego czasu nikt by nie xzekal zawsze bylo to zwiazane z wielkimi wydatkami finansowymi ciekawe co gorsze stary piec weglowy czy eternit na dachu a juz nie wspomne o zywnosci ktora spozywamy i gdzie ci ekolodzy niech zbadaja co jest w jajku ze sklepu
k
krakowianka
kazdy kto wymienil piec z dofinansowania w ciagu 5 lat jest zobowiazany zrobic ttermomodernizacje tak ma napisane w umowie unia dala na to pieniadze i taki jest wymog unijny najpierw powinno sie ocieplic dom a potem ogrzewanie kto ma 1500zl na osobe to ma wyczarowac 50 tys na ocieplenie i jeszcze potem placić za gaz wy jestescie chyba pop ,,,,,,,,,,,,,,ni to jest dektatura nawet w chinach tak nie jest
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska