Politycy nie mogą się już promować na tzw. dyktach, czyli małoformatowych, wykonanych na giętkim materiale płytach. Tego typu materiały promocyjne mają być teraz umieszczone na twardym materiale, np. pleksi.
- Ponadto reklama musi być umieszczona na wysokości 3,5 metra, tak aby nie zasłaniała znaków drogowych i nie ograniczała widoczności na skrzyżowaniach - przekazał nam Michał Pyclik z Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
Materiały wyborcze do tej pory były umieszczane na bardzo nietrwałych materiałach, często odpadały i zaśmiecały miasto.
- To często były takie dykty. Przy deszczach to wyglądało fatalnie. Miasto robiło wrażenie kraju trzeciego świata w porze monsunowej. My nie usunęliśmy możliwości wieszania materiałów reklamowych. Chcemy, żeby one były z trwalszych materiałów, żeby miasto wyglądało w sposób godny - mówi w rozmowie z Radiem Kraków Marcin Hanczakowski, dyrektor Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
WIDEO: Trzy Szybkie
