https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Kosztowna "Akcja Zima". W przyszłym roku może być jeszcze drożej

Piotr Tymczak
27,4 mln zł kosztowały prace związane z zimowym utrzymaniem dróg w Krakowie. Na przyszły sezon zimowy miasto ma zarezerwować na ten cel 35-40 mln zł.

W sezonie zimowym 2018/2019 najtrudniejsza sytuacja na krakowskich drogach była w styczniu. W tym miesiącu koszt odśnieżania i utrzymania ulic wyniósł ponad 19,4 mln zł. Najgorsza sytuacja była w dniach 14 i 15 stycznia. Prace w te dwa dni pochłonęły ponad 3,1 mln zł.

W pozostałych miesiącach na akcję zima trzeba było wydać: 1,1 mln zł w listopadzie, 5,4 mln zł - w grudniu, blisko 1,2 mln zł - w lutym, 235 tys. zł - w marcu. W sumie "Akcja Zima" w sezonie 2018/2019 kosztowała ponad 27,4 mln zł. To mniejszy koszt niż w sezonie 2017/2018 (30,7 mln zł), ale wyższy niż podczas wcześniejszych sezonów - 23,6 mln zł (2016/17), 16,3 mln zł (2015/16), 16,5 mln zł (2014/15), 10,4 mln zł (2013/14), 29,9 mln zł (2012/13).

Na koszty zimowego utrzymania wpływ ma głównie pogoda, ale nie tylko - im więcej opadów śniegu, marznącego deszczu i mroźnych dni, tym drożej. Trzeba też brać pod uwagę rosnące ceny materiałów wykorzystywanych do posypywania dróg, a także ceny energii i paliwa. Rosną też wymagania płacowe pracowników. Dotyczy to m.in. kierowców. - Do prowadzenia pługu, który kosztuje ok. 1 mln zł, w trudnych zimowych warunkach potrzeba doświadczonych osób - podkreśla Henryk Kultys, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Krakowie.

W minionym roku koszty "Akcji Zima" szacowano na 35 mln zł. W kolejnym sezonie miasto planuje przeznaczyć na ten cel 35-40 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
df
Tak , akcje kosztują krocie bo gmina finansuje zakupy kosztownego sprzętu , najdroższe odśnieżarki ,które 3/4 roku stoją nieużywane a kosztują utrzymanie oraz szereg innych wydatków bo nikt nie oszczędza bo spółki gminne dostają od miasta pieniądze podatników na co tylko chcą (najdroższy sprzęt marki "Volvo" itp.).

W Krakowi wróciły czasy komuny ,gdy w lecie na parkingu zarządu dróg stały bezczynnie pługi i piaskarki a kierowcom trzeba było płacić pensje i ponosić koszty utrzymania nieużywanego sprzętu. Wówczas administracja miejska miała własne zakłady utrzymania dróg , asfaltownie i wiele innych niepotrzebnych przedsiębiorstw.

W 1991r.po upadku komuny nowa władza zaczęła prywatyzować te zakłady wychodząc ze słusznego założenia ,że po co płacić za utrzymanie pługów w ......lecie bo lepiej zapłacić wyłącznie za ich pracę w ....zimie .

Tak doszło do prywatyzacji.

Wszystko to się zmieniło za czasów rządów Majchrowskiego ,który wziął do siebie T.Trzmiela , za czasów komuny dyrektora państwowego przedsiębiorstwa komunikacyjnego MPK .

Wicie toarzysze plan wykonany przed dniem 1 maja itp. komunistyczne metody .

Zamiast zlecać za najniższą cenę usługi komunalne znów powstały miejskie przedsiębiorstwa ,które zmonopolizowały rynek usług komunalnych w Krakowie a ,że lekką ręką władza je finansuje to mieszkańcy muszą później ponosić wysokie koszty opłat komunalnych ,wody,ścieków,co ,komunikacji itp.

Gdy prywatne firmy sprzątały Rynek to radni krzywili się ,że traktorami zwożone są odpady .Firmy odpowiadały ,że skoro wybierają najtańsza ofertę to mają najtańszą jakość usług.

Tymczasem po przejęciu przez urząd wszystkich usług komunalnych poszły setkimilionów z pieniędzy podatników na super wyposażenie dla miejskich firm .

To wołoa o pomstę bo zlikwidowano rynek usług dla prywatnych przedsiębiorców a pieniądze nie biorą się z drukarni tylko włąsnie z dochodów przedsiębiorców.
G
Gość
Zima była marna , ale pieniądze godziwe. To jest granda
p
podatnik
A co by była jakby była prawdziwa śnieżna i mroźna zima ? Pewnie i 100 milionów było by mało bo za głębokie kieszenie ...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska