Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Kosztowne niespodzianki, miasto musi wydać miliony

Piotr Rąpalski
Jedną z inwestycji, do której trzeba dopłacić jest przebudowa trasy od Ronda Mogilskiego do Placu Centralnego
Jedną z inwestycji, do której trzeba dopłacić jest przebudowa trasy od Ronda Mogilskiego do Placu Centralnego
Miasto musi pokryć niespodziewane wydatki przy sztandarowych inwestycjach. To 6,5 mln zł. Trzeba będzie wywieźć podrzuconą hałdę ziemi, kuć beton, płacić dodatkowo z powodu opóźnień.

Do kilku ważnych inwestycji miejskich, które są już w toku, trzeba niespodziewanie dołożyć ponad 6,5 mln zł. Wynika to z wpadek urzędników, pojawienia się dodatkowych elementów do wykonania i... niespodzianek, jakie robotnicy znaleźli na placach budów. Np. w okolicy powstającego Centrum Jana Pawła II ktoś nawiózł hałdy ziemi, za której usunięcie trzeba teraz zapłacić, a na ulicy Bieżanowskiej trzeba skuć beton, aby położyć kanalizację. Urzędnicy nie mieli pojęcia, że beton jest pod powierzchnią ulicy.

Kosztowne opóźnienie

Po pierwsze - trzeba wydać dodatkowe 440 tys. zł dla tzw. inżyniera kontraktu, firmy, która nadzoruje w imieniu miasta przebudowę linii tramwajowej i dróg na trasie rondo Mogilskie - pl. Centralny. Inwestycja przedłuża się, bo urzędnicy nie zdobyli na czas potrzebnej dokumentacji. Są momenty, że na placu budowy dzieje się niewiele, ale nadzorującej firmie pieniądze wypłacić i tak będzie trzeba. 

- Pierwotnie planowano zakończenie wszystkich prac do 30 czerwca 2015. Nastąpi to jednak we wrześniu - przyznaje Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Wydłużenie prac wynikło z dłuższego zdobywania pozwolenia na rozbudowę podziemi ronda Czyżyńskiego. Wszystkie procedury trwały około 7 miesięcy dłużej niż planowaliśmy.

Urzędnicy dodają, że prace związane z drogami przy tej inwestycji zakończą się już w tym tygodniu. Ale okazuje się, że  niedługo rozpoczną się nowe. ZIKiT ogłosił właśnie przetarg na przebudowę kanalizacji, jezdni oraz chodników na odcinku al. Jana Pawła II przy terenie Akademii Wychowania Fizycznego.

To co prawda nie spowoduje już wzrostu kosztów całej inwestycji, które wynoszą 164 mln zł, bo pieniądze na ten odcinek były w nich uwzględnione, ale kierowców i pieszych znów czekają utrudniania. Urzędnicy wcześniej nie chcieli remontować tego odcinka, bo uznali że jest w dobrym stanie.

- Znów zabrakło zdrowego rozsądku - komentuje Wojciech Wojtowicz, radny PO z komisji infrastruktury rady miasta. - Robienie czegoś w jednym przetargu jest tańsze. Nie mówiąc już o utrudnieniach, które znów dotkną mieszkańców, choć wydawać im się mogło, że droga jest gotowa.

Pętla na złym gruncie

Kolejne pieniądze, tym razem 454 tys. zł, trzeba wyłożyć na dodatkowe prace na skrzyżowaniu ul. Lema, Meissnera i al. Jana Pawła II, a dokładnie na pobliską pętlę tramwajową "Wieczysta".

Do 33,8 mln zł przeznaczonych już na inwestycję trzeba teraz dołożyć. - Po rozpoczęciu prac ziemnych okazało się, że miejscami trzeba wymienić grunt - przyznaje Pyclik.  Ponadto trzeba też wzmocnić ulicę Meissnera. Prace drogowe potrwają do końca czerwca. Pętla ma być gotowa pod koniec wakacji.

Urzędnicy tłumaczą, że chcą przystosować ją tak, aby można było wjeżdżać na nią nie tylko od strony centrum miasta, ale też z kierunku Nowej Huty. Twierdzą, że przyda się to np. w czasie awarii tramwajów na jakimś odcinku. Rezerwowe pojazdy będą mogły dzięki pętli wyjechać na skróconą trasę. Ponadto pętla przyda się gdy zacznie się budowa linii tramwaju do Mistrze-jowic, która ma biec m.in ul. Meissnera.

Zapomnięli o betonie

Aż 2 mln zł pochłoną dodatkowe prace przy przebudowie ul. Bieżanowskiej, na odcinku Mała Górka-Jerzmanowskiego. Inwestycja miała kosztować 8 mln zł, ale koszty wzrosły. Okazało się m.in., że trzeba skuć beton, aby położyć pod drogą kanalizację. Koszty rosną, gdyż tę inwestycję chyba planowano zza biurka, nie będąc w ogóle w terenie.

- Według planów większość domów nie była podłączona do sieci kanalizacyjnej, ale w rzeczywistości okazało się, że są. Musimy wydać więcej pieniędzy, aby przygotować  nowe podłączenia do sieci dla mieszkańców - mówi Michał Pyclik z ZIKiT.

Podrzucona ziemia

Jeszcze więcej pieniędzy trzeba dodatkowo wyłożyć na budowę układu dróg przy powstającym Centrum Jana Pawła II "Nię lękajcie się" - 3,8 mln zł. Większość tej kwoty posłuży jednak do budowy kładki pieszo-rowerowej między Centrum, a Sanktuarium  w Łagiewnikach. To dodatkowe zadanie, o które poprosiła strona kościelna. Sfinansowała też jego projekt. Obecnie przy centrum budowana jest droga do parkingu. Później będzie budowane połącznie z ul. Marcika.

Ale i tu pojawiły się zaskakujące wydatki. Cześć dodatkowej kwoty będzie musiała posłużyć na wywiezienie ziemi, którą ktoś przywiózł na teren inwestycji. - Ktoś ją tam nawiózł między sporządzaniem projektu inwestycji a wejściem w teren wykonawcy. Nie udało się ustalić sprawcy - tłumaczy Pyclik.

Skąd pieniądze?

Wszystkie dodatkowe prace sfinansowane mają zostać z refundacji unijnej w wysokości 8 mln zł. To pieniądze, które UE zwróciła miastu za wykonanie w 2012 roku pierwszych prac wokół Centrum JP II. Ale zgodę na użycie tych środków muszą wydać jeszcze radni . Do debaty na ten temat może dojść już jutro na sesji rady.

Źródło: Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska