https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Lekarz skazany za łapówkarstwo nie trafi do więzienia

Marcin Banasik
W poniedziałek sąd penitencjarny zgodził się na wniosek dr Jana S. oraz jego obrońców i odroczył wykonanie kary do 14 sierpnia. Powodem jest stan zdrowia skazanego lekarza. Zdaniem biegłych lekarzy, którzy badali skazanego chirurga ze względu na schorzenia nie może on na razie przebywać w warunkach więziennych. Sad odroczył więc wykonanie kary do sierpnia. Jeżeli przed końcem tego terminu nie wpłynie kolejny wniosek obrony bądź samego skazanego o kolejne odroczenie, będzie musiał odsiedzieć zasądzony wyrok.

Znany 72-letni chirurg dziecięcy do tej pory unika odbycia kary, twierdząc, że uniemożliwia mu to zły stan zdrowia. Sąd nakazał powołanie biegłych i zbadanie skazanego. Jednak co najmniej siedem zakładów medycyny sądowej odmówiło podjęcia się przeprowadzenia badań. Ich pracownicy zasłaniali się nadmiarem pracy.

Dopiero specjaliści z Zakładu Medycyny Sądowej w Bydgoszczy zgodzili się na zbadanie Jana S. Uznali jednak, że ich kolega po fachu jest zbyt schorowany, żeby móc przebywać w więzieniu.

Skazany lekarz to były pracownik Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu. Jan S. – dziś 72-letni mężczyzna – w ciągu kilkudziesięciu lat pracy pełnił w placówce m.in. funkcję ordynatora oddziały chirurgii plastycznej, rekonstrukcji i oparzeń.
Chirurgowi udowodniono, że w ciągu 11 lat 27 razy przyjął pieniądze od rodziców dzieci przebywających w szpitalu. Lekarz miał brać łapówki w wysokości od 100 do 3 tysięcy złotych.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 25

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
L
Nie wszystkie choroby można leczyć w szpitalach więziennych. Jeśli biegli lekarze stwierdzili, że ze względu na stan zdrowia nie może odbywać kary to sąd nie ma innego wyjścia jak odroczyć karę wiezienia albo ją zwiesić
G
Gość
Łapówek nie powinno się dawać ani brać.Czasy jednak dalej są takie same jak kiedyś.Pracowałam w tym szpitalu wiele lat.Będę bronić doktora za jego fachowość i uprzejmość.A co do tego że rodziny wpychały nieraz nachalnie to też coś wiem. Pozdrawiam doktora.
A
Arbara
Widać ze jakiś konowa ł to napisał po tym jak nazwał ludzi ścierwo oni są wrzucić z wszelkich uczuć i empatii to hieny patrzą tylko na kasę ludzi czyli te ścierwo mają w swoich tłustych du... jest nadzieja w p. Ziobro ze dobierze się do nich
O
Olo
ale za głupi by to zrozuieć
O
Olo
i głupi.
H
Hutnik
a pracował w państwowym szpitalu. Na jego łapówki pracowała szatniarka, sprzątaczka, laboratorium, pielęgniarki, anestezjolog, nie pokrywał kosztów sprzętu i jego utrzymania, o podatkach już nie wspomnę. To nie jest dobry człowiek, złodziej bez moralnego kręgosłupa.
S
Staszek
Pamiętamy - gdy Ziobro chciał dobrać się do tych drani, to POpaprane i lewackie media zrobiły na niego nagonkę.
j
janek
to pozbawić go majątku. Będzie to przestroga dla wygłodzonych i pazernych dochtorów
m
m
Prawdziwy lekarz powinien udzielić pomocy bezwarunkowo, zwłaszcza w omawianej sytuacji - to był pracownik szpitala dziecięcego! Co ma wnieść twój komentarz? Uważasz ,że skoro rodzice chcą ratować dzieci za wszelką cenę, to lekarz ma prawo ową cenę za zdrowie dziecka wyznaczać???
s
swell
Ścierwem to jest ten śmieć, który brał łapówy za leczenie dzieci!! Powinien zgnić w pierdlu, a potem wyrzucić jego truchło na śmietnik bo niegodny jest spocząć na cmentarzu za takie bestialstwo jakie wyczyniał!!
a
abaqus
Co takiego?!? Ten śmieć za kasę HANDLOWAŁ ŻYCIEM I ZDROWIEM DZIECI!!! Albo dałeś w łapę i otrzymywałeś priorytetowo pomoc, albo byłeś na jego łasce bądź niełasce! Nie powinien do końca życia wyjść z paki!!!
o
obserwator
To kto komu w końcu dał , daje , w łapę ??
A
ANNA
a skąd wiesz co mówił rodzicom ,w kieszeni siedziałeś ,jak dziecko jest chore to mądry i kochający rodzic odda wszystko żeby go ratować
A
Anna
idż się pomodlić,żeby twoje dzieci nie potrzebowały jego pomocy ,bo jak dziecko choruje to normalny rodzic odda wszystko żeby go ratować!
x
xxx
debil
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska