Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: lokatorski protest pod sądem [ZDJĘCIA, VIDEO]

Katarzyna Janiszewska
Katarzyna Janiszewska
"Lokatorzy to nie towar", "Dość eksmisji mieszkaniowych, "Krakowski sąd pod sąd", "Komornicy do piwnicy" - skandowali zdesperowani ludzie, którzy lada moment stracą dach nad głową. Manifestację zorganizowały stowarzyszenia lokatorskie, chcące zwrócić uwagę na problem eksmisji z prywatnych kamienic i ogromne podwyżki czynszów. W środę, przed krakowskim sądem postanowili jeszcze raz zawalczyć o swoją przyszłość.

Protest Krakowskiej Inicjatywnej Grupy Obrony Praw Lokatorów

Pochód z transparentami wyruszył z al. Pokoju o godz. 11. Większość uczestników stanowiły osoby starsze. Wszystkie dostały 3-letnie wypowiedzenie z zajmowanego od lat lokalu. - To jest nasza desperacja, dlatego wyszliśmy na ulicę - wyjaśniała Jadwiga Tajchman, prezes Stowarzyszenia Krakowska Grupa Inicjatywna Obrony Praw Lokatorów. - Kamienicznikom daje się dotacje na remonty elewacji, ale w naszej sprawie nie robi się nic!
 Wszyscy udają, że nie widzą problemu.

Z alei Pokoju pochód przeszedł pod krakowski sąd. Tam delegacja wyłoniona z uczestników marszu przekazała postulaty na ręce prezesa sądu. - Sądy muszą się zająć tymi gangsterami, którzy bezprawnie, na podstawie sfałszowanych dokumentów przejmują kamienice - mówił Graniwid Sikorski, prezes Forum w Obronie Godności i Jedności Lokatorów i Osób Bezdomnych. - Dziś nikt tego nie sprawdza, sprawy są umarzane. Trzeba zbadać zasadność podwyżek czynszów. Nasz kolejny postulat, to nabycie praw własności przez zasiedzenie. Ludzie mieszkają w tych kamienicach po 30, 40 lat. Nie można ich nagle wyrzucać. Inwestowali w te lokale, więc są właścicielami - przekonywał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska