- Przetarg dotyczący postoju dorożek na Rynku zaplanowano na 27 listopada. Bez konsultacji, bez dialogu, bez uwzględnienia głosu mieszkańców biorących udział w licznych protestach i podpisujących petycje o likwidację konnego transportu w Krakowie. Ogłoszenie teraz przetargu blokuje nam dyskusję w tym temacie na kolejne dwa lata – zaznaczono w petycji, firmowanej przez: Fundację Viva, Fundację „W Imię Zwierząt”, Akcję Ratunkowa dla Krakowa oraz krakowskie radne miejskie Aleksandrę Owcę i dr hab. Joannę Hańderek.
Obrońcy praw zwierząt domagają się wypracowania przyszłościowych rozwiązań dotyczących prowadzenia w Krakowie działalności wykorzystującej pracę koni. Apelują o przeprowadzenie w tej kwestii szerokich konsultacji z udziałem organizacji pozarządowych, lekarzy weterynarii, zoopsychologów, mieszkańców i przedsiębiorców-dorożkarzy.
Przypominają także, że podczas kampanii przed ostatnimi wyborami samorządowymi zarówno prezydent Krakowa Aleksander Miszalski, jak i jego zastępca Stanisław Mazur deklarowali chęć dialogu o losie koni dorożkarskich, a nawet - likwidację tego typu transportu w Krakowie.
- Kraków cywilizacyjnie już dojrzał do tego, by przestać traktować żywe zwierzęta jako wypełnienie widokówek. Miarą cywilizowanego społeczeństwa jest to, że nie wykorzystuje słabszych stworzeń do zapewnienia własnej satysfakcji – twierdził w lutym 2024 Stanisław Mazur. Z kolei Aleksander Miszalski przekonywał, że powinno zostać wypracowane rozwiązanie, które pogodzi postulaty wszystkich zainteresowanych, a podczas dyskusji nad problemem należy wysłuchać opinii: weterynarzy, obrońców zwierząt, dorożkarzy.
Petycja „w sprawie odwołania przetargu na przyznanie uprawnień do korzystania z miejsc postojowych dla dorożek na Rynku Głównym na lata 2025–2027 wyznaczonego na dzień 27 listopada 2024 roku” jest dostępna od niedzieli 10 listopada na petycjeonline.com. Na dziś – środa 13 listopada, godz. 12 – podpisało ją 785 osób.
Ogród Botaniczny UJ: kanna, czyli paciorecznik
