Ostatnią taką kontrolę robiono ponad 12 lat temu. Wtedy Ciotka (tak pieszczotliwie nazwali pytonicę pracownicy) mierzyła wtedy 5 m i ważyła 150 kg.
Zobacz także: Kraków: w zoo wysyp maluszków. Zobacz nowych podopiecznych (ZDJĘCIA)
Do zabiegu w zoo przygotowywano się już od zimy. - Nie można po prostu wyciągnąć wielkiego dusiciela z terrarium, bo to mogłoby się dla nas źle skończyć - wyjaśnia Andrzej Wojtusiak, opiekun węży. - Mogłaby się rozsierdzić i pogruchotać nam kości albo dotkliwie pogryźć. Dlatego wszystkie zabiegi przy Ciotce robimy, gdy jest po jedzeniu. Wtedy jest rozleniwiona.
Dlatego właśnie z zabiegiem trzeba nieraz poczekać. Starsze dusiciele jedzą co 2-3 miesiące...
Ciotkę wyciągało z terrarium 12 osób. Aby dobrze ją zmierzyć, trzeba ją było rozciągnąć. Tymczasem pytonica się zdenerwowała i skurczyła... - Miarka wskazała 5,80 m - mówi Józef Skotnicki, dyrektor zoo. - Ale gdyby się rozluźniła, pomiar na pewno przekroczyłby 6 m.
Samica waży 180 kg. Szef egzotarium nie ma wątpliwości, że to najdłuższy pyton siatkowany w Polsce.
Ciotka nie pierwszy raz dała pracownikom krakowskiego zoo powody do dumy. Wcześniej, jako pierwsza pytonica w Polsce "wysiedziała" młode pytonki.
Kraków: to już farsa. Szyna znów się wybrzuszyła
Ciotka trafiła do Krakowa w 1973 r. 1,5 metrowego gada przywieźli Czechosłowacy, którzy prowadzili przewoźny zwierzyniec. - Oddaliśmy im wtedy w zamian kuca szetlandzkiego - przypomina sobie Teresa Grega, dyrektor zoo ds. hodowlanych.
- To był pierwszy tak egzotyczny i agresywny wąż w naszej kolekcji - dodaje z dumą pan Andrzej. - Postanowiliśmy znaleźć jej partnera i pytonica szybko zaczęła znosić jaja.
Pierwsze młode wykluły się w 1982 r. Samica wysiadywała wtedy 32 jaja przez 82 dni, cały ten czas poszcząc.
Ciotka doczekała się 145 potomków, które dziś są ozdobą wielu egzotariów na całym świecie.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Wojna kiboli w Nowej Hucie: 14 lat za kratami za śmierć nastolatka?
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy