Z przychówku antylop pracownicy cieszą tym bardziej, że na świat przyszła samiczka, a do tej pory rodziły się głównie osobniki płci męskiej. Addaksy w Krakowie mieszkają od 1991 roku. Na szczęście czują się u nas wyśmienicie, gdyż udaje się je regularnie rozmnażać.
Niestety, w naturze populacja ta systematycznie się zmniejsza. Na wolności żyje zaledwie 800 sztuk, a w 60 ogrodach zoologicznych na świecie ok. 400. Jedyną szansą przeżycia tego gatunku jest więc właśnie zoo.
Zobacz nowe pociechy krakowskiego zoo
Z kolei tamaryny białoczube doczekały się jedynaka. Z troską nosi go na grzbiecie ojciec. To także bardzo rzadkie zwierzęta. Ich naturalne tereny (tropikalne lasy w północno-zachodniej Kolumbii) skurczyły się o 75 proc. Populacja w Kolumbii jest oceniana na ok. 5-10 tys. osobników. W ogrodach żyje ich 1500 sztuk.
W krakowskim zoo tamaryny pojawiły się w 2001 roku. Szybko się zaaklimatyzowały się, polubiły swoje pomieszczenie i opiekunów. Żyją w rodzinie. Młodzież pozostaje z rodzicami, pomagając w wychowaniu kolejnych pokoleń.
Kilka dni temu na świat przyszło też puchate wielbłądziątko. Ciekawie umaszczony maluch już dumnie maszeruje z mamą po wybiegu. Wielbłądzica Gobi jest biała, ojciec malucha Grof jest brązowy. Malec jest więc dwukolorowy. Ma dwa brązowe zawiązki garbów i białe futerko na całej powierzchni ciała. Pod opieką matki będzie 1,5 roku. Potem zostanie przekazany do innego ogrodu zoologicznego.
Czytaj także: Śnieżne pantery rozsławiły krakowskie zoo w Europie
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Gang Olsena napadł na bank ING w Nowym Targu
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy