W zoo w Krakowie młode zwierzęta pokazują się na wybiegach. Pośród maluchów lemur katta

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Maluchy - w tym mała kózka karłowata - czekają na odwiedzających
Maluchy - w tym mała kózka karłowata - czekają na odwiedzających Adam Wojnar
W Ogrodzie Zoologicznym w Krakowie wiosna w pełni i wciąż przybywa maluchów do podziwiania. Pośród nich jest niedawno urodzony lemur katta. - Lemury pochodzą z Madagaskaru. Jest to popularny gatunek, ale jakże fajny! Przez dzieci, które zawsze do lemurów przychodzą, te zwierzęta są kojarzone z Królem Julianem z serialu "Pingwiny z Madagaskaru" - mówi Marcin Pałys, zastępca dyrektora ds. hodowlanych krakowskiego zoo.

Krakowska rodzina lemurów katta powiększyła się ponad miesiąc temu. Mały lemur, który wtedy przyszedł na świat, dołączył już do stada, w tym do starszych o rok siostry i brata.

- Można go już zaobserwować - zachęca dyr. Marcin Pałys. - Nie trzyma się już kurczowo matki, oddala się od niej, sam chodzi i "zwiedza" otaczający go świat.

Nowy przychówek w zoo w Krakowie to także urodzone około trzy tygodnie temu arui - owce grzywiaste, które w naturze występują w Afryce. Te zwierzęta rodzą się cały rok, na bieżąco. W tym roku w krakowskim zoo przyszło ich już na świat kilka, tworzą dosyć liczne stadko. A obecnie jedna samica jest w ciąży i lada moment może się urodzić następne małe.

Dwa tygodnie temu urodził się z kolei markur turkmeński. - Na razie nie wiadomo, czy to chłopiec, czy dziewczynka. Małe jest zdrowe, biega z mamą, można je zobaczyć na wybiegu - wskazuje wicedyrektor zoo.

Markury występują w naturze w rejonach górskich Azji Środkowej, od Turkmenistanu do północnych Indii. Inna nazwa tego zwierzęcia to koza śruboroga. Wzięła się ona stąd, że tym zwierzętom wyrastają duże rogi, które ulegają skręceniu i w efekcie przypominają śrubę czy korkociąg. W tym roku urodził się jeden mały markur, natomiast są też w krakowskim zoo młode z zeszłego roku i można je teraz oglądać w grupie, w całym stadzie.

W Mini-zoo można spotkać innego słodziaka - młodego samca alpaki. Urodził się miesiąc temu.

Krakowskie zoo oczekuje wkrótce jeszcze np. pisklaka u kondorów.

- U kondorów były krycia i prawdopodobnie jest jajko w ich budzie. Nie zaglądamy tam, żeby ich nie płoszyć - mówi nam dyr. Pałys. Jak dodaje, krakowska para kondorów odchowała już parę maluchów. Najmłodsze z ich dzieci, dwuletnia samica Beti, ma polecieć do Chile, gdzie po adaptacji w specjalnym ośrodku zostanie przywrócona do natury - wypuszczona w naturalne środowisko.

W krakowskim Ogrodzie Zoologicznym są zbudowane gniazda i siedzą w nich na jajkach m.in. ibisy, warzechy, czaple nadobne, kitty czerwonodziobe, w budkach urzędują papugi, więc i u nich spodziewane są maluchy.

Trzy młode urodziły się tej wiosny u puszczyków uralskich. Wyszły z gniazd w ostatnich tygodniach. Docelowo wyjadą z Krakowa. W ramach współpracy z jednym z ogrodów zoologicznych w Austrii prowadzona jest akcja reintrodukcji młodych puszczyków do środowiska naturalnego - krakowskie puszczyki są wypuszczane w terenach górzystych tego kraju. Tak też będzie z najmłodszą trójką.

Pośród tegorocznych maluchów w zoo w Krakowie jest też kangur walabia Bennetta, kitanka lisia oraz trzy strusie emu.

- Co jest ciekawe u strusi emu, to samiec wysiaduje jajka i po wylęgnięciu się młodych opiekuje się nimi. Lada dzień małe strusie zostaną już wypuszczone na wybieg. Te maluchy lęgły się w ciągu minionego miesiąca. Samica znosi jaja z odstępem jedno- czy dwudniowym i tak też kolejno lęgną się pisklęta. Dlatego teraz można zaobserwować, że te młode są różnej wielkości, bo dzień czy dwa robi różnicę w przyroście masy ciała. Łatwo można poznać, które się wykluło pierwsze, a które ostatnie - tłumaczy dyr. Pałys.

Jeśli chodzi o strusie, warto zajrzeć również na wybieg, gdzie przebywają - razem z kapibarami – nandu szare. To gatunek w naturze zamieszkujący Amerykę Południową. W Krakowie mieszka m.in. jeden taki struś, którego pracownicy zoo odchowali ręcznie. Wyróżnia się wśród reszty strusi nandu, bo jest biały (stanowi ciekawostkę, choć w naturze też takie się zdarzają).

W zoo można teraz oglądać również młodą, urodzoną w zimie antylopę - samicę koba śniadego. Na wybiegu przebywa ze swoją mamą i ciotką.

Krakowski Ogród Zoologiczny zaprasza przez cały rok, siedem dni w tygodniu, obecnie czynne jest w godz. 9-19. Zoo zajmuje powierzchnię 20 ha i mieszka w nim około 270 gatunków zwierząt.

Czy technologie niszczą psychikę dzieci?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska
Dodaj ogłoszenie