Patrol odnalazł agresywnego mężczyznę idącego ulicą niedaleko miejsca w którym doszło do awantury. Zachowywał się agresywnie także wobec policjantów.
Był wulgarny, znieważał interweniujących funkcjonariuszy. Jak się okazało, był pijany. Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Policjanci znaleźli przy mężczyźnie maczetę, którą ukrył w rękawie kurtki.
20–letni mieszkaniec Krakowa został już przesłuchany. Przedstawiono mu zarzut kierowania gróźb karalnych pod adresem lokatorów oraz znieważenia interweniujących funkcjonariuszy. Odpowie także za popełnione wykroczenia m. in. posiadanie niebezpiecznego narzędzia, spożywanie alkoholu w miejscu publicznym.
Szalikowcy rządzą. Pobili nawet policjantów
"Duże problemy z kibolami były też przed wojną" [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+