https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Marzeń młodego piłkarza o mało nie zniszczył trener [MÓJ REPORTER]

Paulina Piotrowska
Patronem Akademii Sportu Progres jest znany piłkarz Jerzy Dudek. Dawid trenował w tej szkole siedem lat
Patronem Akademii Sportu Progres jest znany piłkarz Jerzy Dudek. Dawid trenował w tej szkole siedem lat Andrzej Wiśniewski
Mój syn został bezpodstawnie wyrzucony z Akademii Sportu Progres Jerzego Dudka - mówi z oburzeniem Marcin Żurawski, ojciec 13-letniego Dawida.

W 2008 zapisał syna do szkółki dla młodych talentów. I wszystko było w porządku do czasu, kiedy trenerem został w niej Kamil Mrózek. To właśnie on wyrzucił chłopca z treningów.

Jego rodzice twierdzą, że trener nie podał żadnego konkretnego argumentu uzasadniającego tę decyzję. - Chciałam logicznego wyjaśnienia tej sytuacji. Uważam, że to nie było pedagogiczne podejście do dziecka - mówi mama Dawida.

Chłopiec nie potrafił zrozumieć tej decyzji. - Kiedy dowiedział się, że trener go wyrzucił, przez cały weekend był rozżalony - mówi Marcin Żurawski i dodaje, że chłopiec został ukarany, bo trener nie darzył go sympatią.

Czuł, że nie jest sprawiedliwie

Od początku czuł, że jego syn jest traktowany niesprawiedliwie. - Trener miał w drużynie faworytów, a Dawidowi nie dał szansy na wykazanie się - twierdzi Marcin Żurawski.

- Całe siedem lat grałem na jednej pozycji. A stać mnie było na więcej - dodaje Dawid.

- Jestem zażenowany tą sytuacją, nie sądziłem, że moje dziecko zostanie tak potraktowane. Chcieliśmy z żoną przedstawić swoje argumenty Dariuszowi Dudkowi (bratu znanego piłkarza -przyp. red.), dyrektorowi sportowemu Akademii Sportu Progres Jerzego Dudka, ale zostaliśmy źle potraktowani - mówi Marcin Żurawski.

Nieelegancko?

Dariusz Dudek wyrzucił Dawida ze szkółki piłkarskiej, zdając się tylko na opinię trenera. Zrobił to w sposób nieelegancki i nie chciał nawet wysłuchać argumentów rodziców chłopca.

Jak swoją decyzję uzasadnia Kamil Mrózek ? - Selektywność w naszej akademii wiąże się tylko z poziomem sportowym. Chłopak nie spełniał oczekiwań, jego rozwój nie był właściwy - mówi trener.

Chłopak zmienił już klub, teraz gra w MKS KRAKUS. Jego nowy trener, Kamil Czarnecki ma o nim bardzo dobre zdanie. - Dawid to solidny chłopak, chodzi regularnie. Nie mam z nim problemu. Słucha, jest zdyscyplinowany, widać, że bardzo chce trenować. Złego słowa na jego temat nie mogę powiedzieć.

Dawid jest zadowolony

Dawid też jest zadowolony z zajęć z nowym trenerem. - Trener jest naprawdę fajny - podkreśla.

Jego ojciec nie zamierza zostawić tej sprawy bez echa. Wysłał pismo do rzecznika praw dziecka, do małopolskiego kuratora oświaty, Małopolskiego Związku Piłki Nożnej i do Stowarzyszenia Siemacha. Teraz czeka na odpowiedź. Ma nadzieję, że dzięki jego interwencji, Kamil Mrózek zrozumie, że nie powinien tak potraktować chłopca, szczególnie w tak ważnym momencie jego życia, bo tuż przed egzaminem szóstoklasisty. - Dawid bardzo dobrze się uczy, ale boimy się, że ta sytuacja negatywnie wpłynie na niego - mówi Żurawski.

Rodzice nie chcą powrotu syna do Akademii Sportu Progres Jerzego Dudka. Mają jedynie nadzieję, że historia Dawida będzie przestrogą i dzięki temu żadne inne dziecko nie zostanie tak niesprawiedliwie potraktowane.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 56

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

.
Trener Mrózek ma swoich ulubieńców... jeżeli wśród nich nie jesteś lepiej żebyś zmienił klub bo będą grali słabsi od Ciebie a Ty nie. Treningi przeciętne ale podejście do dzieci słabe taki człowiek bez serca który potrafi publicznie powiedzieć 12latkowi że zagrał beznadziejnie i że przez niego drużyna przegrała mecz!!!
O
Ona
Kamila jest profesjonalnym trenerem i wzoruje się na najlepszych. Jeśli wyrzucił dzieciaka widocznie miał do tego podstawy. Może zrobił to w złym okresie bo przed całym tym testem i to jedyne co "zlego" zrobil. A jeśli nawet pracuje w świetlicy to jestem pewna, że jest najlepszy w tym co robi i daje całego siebie!
K
Ksiądz Sowa i przyjaciele
Czy w tej szkółce zajęcia prowadzi nadal pan Marcin P. (Pasionek) ?!
Ten człowiek dostał wyrok za korupcję w piłce nożnej!
Jeżeli jest nadal wychowawcą Dzieci w Siemasze (AS Progres) to ja nie mam pytań!
Szła pod rękę kur.., złodziej i ksiądz mówi przysłowie...
W Siemasze pod rękę idą skorumpowany niby trener (Pasionek) i niby ksiądz (Augustiański)...tak wygląda etyka Kalego.
p
pobudka
Panie 50 latku, owszem miało się szacunek ale ślepy Na mojej lekcji nauczyciel matematyki wziął chłopaka za łeb i walnął nim o tablicę. co uważam ze powinien mieć zakaz wykonywania zawodu. Bo mógł zabić nawet dziecko. To chore było. Trener jak rodzice mieli kasę lub pozycje społeczną to dzieci grały nie ważne że patałachy a milicji ludzie nie szanowali tylko się bali. Teraz jest to samo masz kasę albo znajomości to znajdziemy ci klub nie ważne że nie umiesz grać. Kasa ważniejsza się stała od wszystkiego. A co do plucia w twarz to napluj najpierw swojej żonie czy dzieciom zobacz jak to przyjmą. Albo poproś obcego żeby tobie napluł zobaczymy jak zareagujesz. nie wierzę że otrzesz gębę i powiesz dziękuje - tego mi było trzeba. Pozdrawiam
G
Gość
Też pochodzę ze Szczygłowic tam się wychowałam ale od kilkunastu lat mieszkam we Wrocławiu. Znam Darka i jego żonę Iwonę. Iwonę troszkę lepiej razem chodziliśmy do tej samej klasy. Ten kto napisał post Szczygłowice napisał prawdę. Nie ma czego się wstydzić prawdy, może i ona kole w oczy. Najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego kłamstwa. Szczygłowice to osiedle gdzie wszyscy o wszystkich wszystko wiedzieli. Czasami lepiej lub gorzej - ale wiedzieli. Rodzice prawie wszyscy pracowali na jednej grubie- kopalni. Dzieci chodziły do tej samej szkoły podstawowej nr 4. Lato wszyscy na jednym basenie, zimą wszyscy na jednych górkach się ślizgali. Nawet na kolonie jeździliśmy razem. Jedna wielka rodzina. Praktycznie nic się nie ukryło. Po drugie po co. Każdy z nas mógłby powiedzieć o przeszłości innych osób dużo więcej niż w tamtym poście napisane. A Darek sam wie że tak było. I myślę że to nie z zawiści taki post poszedł. Tylko ludzie, wszyscy ludzie szanują innych za to co sami osiągnęli. Z drugiej strony owszem mają poklask dla tych co w ogóle coś osiągnęli nawet na czymś tyłku jak ja to mówię, ale szacunku już nie, a wręcz przy każdej sprawie przypominają co sam osiągnął, tak jak to teraz ma miejsce. Nikt nie ma pretensji ze skorzystał z "pomocy brata" lub "nazwiska" aby coś osiągnąć. Pewnie każdy by z nas tak zrobił - to druga strona medalu. Rozumiem że jak się posmakowało trochę pozycji i pieniążków odbija palemka i nie ma się szacunku do drugiego człowieka. Ale trzeba dać również innym szanse, i przypomnieć sobie że ja byłem w gorszej sytuacji i mnie też dali szanse. Pozdrawiam wszystkich ze Szczygłowic.
s
szczygłowice
jedno kopalniane osiedle. to wielka rodzina. wszyscy wszystkich znają i wszyscy o wszystkich wiedzą. Przed przeszłością się nie uniknie ale trzeba pamiętać o niej. I nigdy nie kala się ludzi dzięki którym się wyszło z bagna !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
G
Gość
Pełen podziw znajomości tematu.
G
Gość
Brak znajomości tematu.As Progres to nie klub piłkarski tylko wiernie rozwoju sportowego dzieci. I takie postępowanie jest niegodne tej instytucji.
S
Szczygłowice
Pana Darka znamy ze Szczygłowic. Brat go pociągnął za sobą. I teraz się nosi i bez kija nie podchodź. Szkołę średnią skończył dzięki żonie. W legii był dzięki bratu. Jak się żenił nigdzie nie grał. Dopiero jak Jurek znalazł się w Holandii raptem jako zawodnik odry zaproponowano mu Legię. To był śmieszne. Hahaha. A teraz nawet sam pracy nie umie sobie załatwić tylko u brata robi i jeszcze inne dzieci ocenia.
G
Gość
Młody zawodnik to przyszły pieniądz menedżera.Podpisujecie Państwo umowę ze szkolącym dziecko a oni odsprzedają np.Legii Wiśle prawa do karty zawodniczej waszego dziecka za odpowiednie pieniążki.Przy tym jest jeszcze jakiś prywatny menedżer. Piłka dzieci w wieku 13 lat to już ma być biznes.Pan Dariusz Dudek bardzo dobrze zna te realia.Pozdrawiam
G
Gość
Witam,sama doświadczyłam bezwzględnych metod mojego męża Dariusza Dudek,sukcesywnie też przysłuchiwałam się iż takie metody będzie wprowadzał w AS Progres jak widzę z powodzeniem.Współczuję dziecku ale ja z dziećmi również doświadczamy despotyzmu w podejściu mojego męża .
Proszę otoczyć syna opieką i może to dla niego będzie lepiej, że już tam nie trenuje.Iwona Dudek
K
Ksiądz Sowa i przyjaciele
jak Forest Gump
a
antykleryk
A jakie to ma znaczenie skad wie?? Trener zespol prowadzi od 2009 roku - FAKT. Ale generalnie nie wiem po co to pisze, przeczytalem kilka twoich komentarzy i jestes po prostu totalnie zenujacy.
m
mm
Tak to bywa jak ambicje rodziców spotkają się z niepowodzeniami dzieci...
K
Ksiądz Sowa i przyjaciele
no ale cóż już dawno się pogodziłem że świat jest pelen prostaków...
jesteś jak ta minister mucha i kawał Tomaszewskiego o krowie co jak ją wyprowadzić na lód to sama się wyp.......
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska