https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: mężczyzna na moście Piłsudskiego zablokował ruch

Marcin Karkosza
Pełna mobilizacja wszystkich służb i kilkugodzinna akcja ratunkowa. To wynik działań mężczyzny, który w piątek wieczorem wszedł na szczyt mostu Piłsudskiego i groził, że skoczy do Wisły. Na szczęście, namówiony przez policyjnych negocjatorów, zrezygnował z desperackiego zamiaru. Ostatecznie trafił do szpitala psychiatrycznego.

Godz. 20. Służby ratunkowe dostają sygnał o mężczyźnie, który wspiął się na przęsło mostu Piłsudskiego. Na miejsce jedzie pogotowie, straż pożarna i kilka radiowozów. W akcji ratunkowej uczestniczą też policyjne motorówki. Straż pożarna szybko rozkłada przenośną konstrukcję mającą amortyzować ewentualny upadek śmiałka.

Mężczyzna siedzi na najwyższym przęśle mostu. Ratownicy boją się jednak, że w każdej chwili może oddać skok.
Zupełnie innego zdania są przechodnie oglądający z boku całą sytuację. Niektórzy twierdzą, że to nie pierwszy raz, kiedy mężczyzna wychodzi na most i straszy popełnieniem samobójstwa.

- Ten pan regularnie wspina się po tym moście - mówi jedna z mieszkanek, która obserwowała zdarzenie. Według relacji świadków, mężczyzna, który wspiął się na szczyt mostu to Jan, mężczyzna w średnim wieku, który w ten sposób próbuje zdobyć rentę.

Przez godzinę strażacy próbują podjeżdżać do niedoszłego skoczka w koszach, na wysięgnikach. Za każdym razem mężczyzna przechodzi jednak po przęsłach na drugą stronę mostu.

Godz. 21. Na miejscu zdarzenia pojawiają się policyjni negocjatorzy. Najpierw próbują przemówić desperatowi do rozsądku, krzycząc do niego z dołu. Potem wyjeżdżają strażackim wysięgnikiem na wysokość przęsła.

Godz. 22. Namówiony przez negocjatorów mężczyzna wreszcie zgadza się zejść z mostu.Pogotowie zabiera go do Kobierzyna.

Euro 2012 w Krakowie: zdjęcia, wideo, informacje! [SERWIS SPECJALNY]

Konkurs "Buty w obiektywie!" Zobacz zgłoszone zdjęcia i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
magda z krakowa
jak ma siłę wpinać się po mostach to też pracować może. Powinni mu jeszcze kare wlepić za całą akcję i utrudnienia w ruchu. Mam dość tego gościa to już 3 raz w rym miesiącu.
K
KRAKUS
Czy ZIKIT-u nie stać na cztery większe kratki, tylko zainstalował taką fuszerkę. To nie jest zbytnio kosztowne, a przynajmniej facio nie byłby w stanie paraliżować ruchu na moście dwa, trzy razy w miesiacu.
K
Krakus
Jakoś nie potrafi wejść na most Kotlarski. Może dlatego, że jest dobrze zabezpieczony i nikt nie spartolił roboty, jak na moście Piłsudskiego.
h
henryk
Jestem za.Jego wybór.
K
Krzysztof Bień
To co, mamy cały Kraków pozagradzać kratami, sitakami? Bo jak nie ten most to możliwości jest dużo... Pomysł bez sensu. Ten człowiek wszedł tam bo chciał dużo szumu narobić...
m
m
to pewnie ten sam co ostatnio... wraca jak bumerang na ten most...
I
IGA
No dobra wskadzili go do psychiatryka, za tydzień wypuszczą, a za dwa kolejny raz sparaliżuje ruch. Czy na takich w tym państwie nie ma kar ??? Faktycznie może by jurnaliści się bardziej postarali, a nie tylko sensancja goni sensacje.
w
wujek dobra rada
...policja wzięła by go na komisariat, porządnie spałować, zawieźć gdzieś do lasu i może by się uspokoił. Zamiast bawić się z idiotą, zrobić raz a porządnie. Następnym razem by się zastanowił czy mu się to opłaca. :)
G
Grażka
zgadzam sie z obserwatorem. chetnie przeczytalambym kontynuacje tematu, jak sądy karają takich którzy dla zysku przeszkadzaja innym.
K
Krakus
Czy władze Krakowa nie potrafią skutecznie zabezpieczyć tego mostu, tak aby jeden z głównych mostów Krakowa, nie był paraliżowany dwa razy w miesiącu ???
O
OBSERWATOR
JEŚLI TO PRAWDA, ŻE GOŚCIU NIE PIERWSZY RAZ WŁAZI NA TEN MOST, OBOWIĄZKIEM DZIENNIKARZY JEST DOCIEC - CZY DOTYCHCZAS SĄDY NAŁOŻYŁY NA NIEGO JAKIEŚ KARY FINANSOWE, CZY "SAMOBÓJCA", KTÓRY W CAŁKIEM WYRAFINOWANY SPOSÓB, CHCE DOSTAĆ RĘTĘ, ZAPŁACIŁ DOTYCHCZAS I ILE ZA KOSZTY JEGO ZABAW. DLA MNIE JEST TO DOŚĆ INTERESUJĄCE SKĄD BIERZE ŚRODKI NA GRZYWNY I POKRYCIE KOSZTÓW. CZY PRZYPADKIEM NAŁOŻONE NA NIEGO PRZEZ SĄD KARY NIE SĄ ZBYT NISKIE - NASZE SĄDY SĄ CO WIDAĆ ZBYT POBŁAŻLIWE DLA CWANIACZKÓW I KIBOLI.
o
ocz
obciążyć go kosztami akcji, to odechce mu się takich zabaw
t
trutty
Na tej planecie jest nas 7 miliardow czyli 7 000 000 000 000 wiec jezeli Pan Jan starajac sie o rente spadnie z mostu do jakiejs rzeki to naprawde bedzie to bez znaczenia i zupelnie nie zauwazalne w sensie planetarnym nie mowiac juz o galaktycznym.
s
siup...
przestać zajmować sie kretynami zostawić...niech skoczy...!!!
j
jony
A pacjenci spaceruja po mostach
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska