Coś denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście? Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska
Wyegzekwowanie od służb miejskich upominania osób zakłócających porządek publiczny i poprowadzenie szerokiej kampanii informacyjnej wśród turystów i mieszkańców, by nie dawać żebrzącym osobom pieniędzy - to dwie rzeczy, o które apelują radni Starego Miasta, aby poprawić bezpieczeństwo i wizerunek krakowskiego centrum. Podjęto w tej sprawie uchwałę skierowaną do prezydenta Jacka Majchrowskiego.
Uchwała została podjęta właśnie teraz nie bez powodu. To właśnie latem centrum miasta staje się idealnym miejscem do żebrania i picia pod chmurką. Ze względu na dużą ilość turystów odwiedzających Kraków, przyjeżdżają tu z całej Polski osoby bezdomne, alkoholicy i żebracy, którzy zazwyczaj jedynie podszywają się pod biednych ludzi. Zdaniem przedstawicieli Starego Miasta trzeba zacząć z tym walczyć.
- Uważamy, że miasto musi jak najszybciej poradzić sobie z tym problemem, bo już za dwa lata na Światowe Dni Młodzieży zjadą do Krakowa setki tysięcy młodych ludzi z całego świata - zauważa radny "jedynki" Aleksander Miszalski - Od tego, jakie miasto zastaną, zależeć będzie wizerunek Krakowa na najbliższe lata.
Dzielnica I uważa, że służby takie jak straż miejska, policja czy MPK są zbyt pobłażliwe wobec takich zachowań. Tym bardziej że część bezdomnych nie tylko żebrze, ale też załatwia potrzeby fizjologiczne w miejscach publicznych.
Z deklaracji miasta nie wynika jednak, że środki wobec takich osób będą bardziej restrykcyjne. - Nie możemy nakazać osobie bezdomnej, nadużywającej alkoholu czy żebrzącej po prostu zniknąć z ulicy. Chodzi o godność człowieka. Natomiast kiedy są agresywni, straż miejska reaguje - mówi Filip Szatanik z biura informacji Urzędu Miasta.
Urząd ma zamiar poprowadzić w wakacje kampanię o tym, że nie warto dawać pieniędzy żebrakom. Ma się ona pojawiać na portalach miejskich i w środkach komunikacji. - Takie kampanie były też prowadzone w poprzednich latach - przypomina Szatanik.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+