Kraków. Mieszkańcy tracą nerwy, bo wraki aut blokują miejsca parkingowe

Czy na Twoim osiedlu od lat stoi wrak? Daj nam znać! Użyj specjalnego formularza (Google Docs). Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Możesz przysyłać je także na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

Miejsc parkingowych w Krakowie wciąż brakuje. Nie ma się co dziwić, że mieszkańcom os. Na Lotnisku przeszkadzają zaparkowane pod ich blokiem dwa samochody, nieużywane od miesięcy. Z ich kół zeszło powietrze, pojazdy są ponadto brudne.

- Na naszym osiedlu jest mało miejsc do parkowania, czasami trzeba je dwa razy objechać, żeby ostatecznie zaparkować. To szczególnie uciążliwe dla osób z dziećmi oraz starszych - mówi Józef Warski, mieszkaniec.

Wraki zaparkowano w okolicy bloku nr 21. - Może straży miejskiej uda się znaleźć właścicieli i namówić ich do zabrania samochodów? Albo niech strażnicy je po prostu odholują! - oburza się mieszkaniec.

Niestety, okazuje się, że straż miejska nie może w tym przypadku interweniować. - Gdy pojazd jest zaparkowany na drodze wewnętrznej - nie ma podstaw, by go usunąć. Tak jest w tych dwóch przypadkach. Strażnicy, mimo to będą kontaktować się z właścicielami pojazdów i zwrócą się o doprowadzenie aut do stanu używalności lub usunięcie ich z tego terenu - informuje Marcin Warszawski, rzecznik straży miejskiej.