Pan Adam uważa, że urzędnicy powinni ustawić progi zwalniające na ulicach w pobliżu rzeki Białuchy.
"Od dłuższego czasu mieszkańcy obserwują "rajdy" ścigających się po ul. Na Wiankach samochodów. Jak dotąd ofiarami jest kilka przejechanych zwierząt, jednak z powodu niefrasobliwości niektórych kierowców i nieprzestrzegania przez nich przepisów ruchu drogowego, o swoje życie i zdrowie drżą też ludzie" - pisze w liście do naszej redakcji mieszkaniec Grzegórzek.
Według niego, progi zwalniające powinny pojawić się także na ul. Chrobrego, przy przejściu dla pieszych na wysokości ul. Otwinowskiego.
"Pomimo że w tym miejscu jest znak ograniczający prędkość do 40 km/h, mało który kierowca zwraca na ten znak uwagę. W dodatku, codziennie zdarza mi się obserwować wyprzedzanie samochodów stosujących się do ograniczenia prędkości. Zdarza się to nawet na przejściu dla pieszych" - pisze pan Adam.
Według przedstawicieli Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, progi zwalniające mogą pojawić się na wymienionych ulicach jeszcze w tym roku. - Koszt ich budowy to 260 zł za metr i możemy to zrealizować ze środków przeznaczonych na bieżące utrzymanie ulic - mówi Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT.
Zanim progi powstaną, konieczne jest jednak uzyskanie pozytywnej opinii rady dzielnicy. - Musimy być pewni, że progów chce większa liczba okolicznych mieszkańców, dlatego zwrócimy się z prośbą o przeprowadzenie konsultacji w tej sprawie do radnych. Musimy też sprawdzić,czy progi da się tam ustawić zgodnie z przepisami - dodaje Michał Pyclik.
CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!