https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: mistrzowie parkowania. "Przecież obejdziesz"

jkl
Mistrzowie parkowania w Krakowie.
Mistrzowie parkowania w Krakowie. fot. Michał
- Przecież obejdziesz - usłyszała matka z dzieckiem w wózku od kierowcy czerwonego renaulta zaparkowanego na ul. Dobrego Pasterza przy skrzyżowaniu z ul. Łepkowskiego. Zdjęcia dwóch "mistrzów parkowania z renaultów" dostaliśmy od p. Michała.

Przyłapałaś (-eś) mistrza parkowania? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

"Ludzie wracający z kościoła musieli obchodzić renaulta po ulicy, gdzie co chwilę coś jeździ (wliczając autobusy). Matka z dzieckiem w wózku musiała czekać parę dobrych minut żeby przejść. Przy zwróceniu uwagi kierowcy usłyszała: Przecież obejdziesz. Kiedy zwróciłem uwagę, że 20 metrów dalej jest parking, usłyszałem: I co mi zrobisz? Hahaha. Zadzwoniłem po Straż Miejską. Usłyszałem, że przyjadą, kiedy będą mieli czas. Po 20 minutach kierowca odjechał, straży jeszcze przez następne pół godziny nie było. Czy przyjechała, nie wiem, nie czekałem tak długo" - napisał p. Michał.

Przysłał też zdjęcie pomarańczowego renaulta zrobione na ul. Strzelców. "Metr od skrzyżowania, zastawiony chodnik. Niestety jest to nagminne, obok jest apteka. Bardzo rzadko ktos staje na parkingu ok. 15 m dalej" - napisał.

"Mistrzyni parkowania" (w)skoczyła na pocztę [ZDJĘCIE INTERNAUTY]

Mistrzowie parkowania w obiektywie straży miejskiej [NOWE ZDJĘCIA]

"Mistrzowie parkowania" nie dają o sobie zapomnieć [NOWE ZDJĘCIA]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lucyna
Czy Gazeta Krakowska publikuje wszystkie bzdury, jakie się do Niej prześle, czy wybieracie tylko te największe?
D
Daniel
Dokładnie, nie ma czegoś takiego jak dane chronione. A tablice można upubliczniać, tylko w redakcji o tym nie wiedzieli ;) dopóki czytelnicy nie zaczęli ich o to upominać. Niestety wiele podstawowych aspektów prawa i dziennikarstwa jest w redakcjach nie znana a w szczególności dotyczy to tych regionalnych (nie tylko GK).
H
Henio
Nie ma pojęcia danych chronionych jako terminu prawnego. Są "dane osobowe", albo "dane wrażliwe". Numer rejestracyjny auta nie należy do żadnej z tych kategorii, a biorąc pod uwagę polskie prawodawstwo pod kątem fotoradarów, sam numer rejestracyjny nie pozwala na identyfikację kierowcy.
r
radca krakowski
dla dwóch idiotów parkujących na chodniku i trzeciego "niewiedzącego",że nie wolno upubliczniać danych chronionych ot tak sobie w internecie.I znowu Skarb państewka się wzbogaci.
G
Gość
swołocz z podkrakowskich wioch
o
olgierd
Po co stawiac znaki, ustanawiać przepisy skoro się ich nie egzekwuje? Blokujesz? Laweta i wio... I grzywna i kara i opłata za parking - tak z 1000 zł minimum. Jakby prawdopodobieństwo odholowania było 99% a nie 0,099% - jak teraz - to by i cwaniaczków było mniej. A tak - szkoda pisać i czas tracić. Nic się nie zmieni bo kolejne pokolenie jeszcze bardziej ma w du*pie wszystkie reguły. Ot co.
b
bezrobotny słoik
Zachodze zawsze w glowe jakim trzeba byc egoistycznym idiota bez wyobrazni parkujac jak popadnie, jak komus najwygodniej majac w d**** innych. Ale jest na to pomysl. Kiedys Siedzialem na parkingu kolo MCD's, podjechal sobie mezczyzna starszy ode mnie o kilka lat. Auta, ich marki nie maja tutaj znaczenia, zreszta nie pamietam jakie to bylo auto. Gosc wysiadajac z auta uderzyl w moje drzwi. Uchylam szybe pasazera mowiac ze chociaz jakies przepraszam sie nalezy, cokolwiek. Cwany odpowiada ze nie bedzie przepraszal bo nic sie nie stalo, obicia/wgniecenia nie ma. Zatem spytalem czy mam wyjsc i sprawdzic. Cwany odpowiedzial ze nie ma takiej potrzeby, po chwili ponowilem pytanie o prozaiczne przepraszam. Znowu spotkalem sie z odmowa. Ok, nie udalo sie Pana naklonic do ludzkiego odruchu. Wiec gdy sobie poszedl ja udalem sie do jednego z kol jego pojazdu celem spuszczenia mu powietrza z opony. Ot, taki sposob by przez mala zlosliwosc trafic ze swoim przekazem do delikwenta. Na pewno sie delikwent zastanowil nad swoim postepowaniem zmieniajac kolo, przynajmniej dobre 15 minut. Podsumowujac, w/w sposob na takich cwaniakow jak ten z czerwonego clio moze choc troche da takim do myslenia by nastepnym razem uchowac choc pol metra chodnika dla matki z dzieckiem w wozku.
a
aaa
W końcu na zdjęciach u nie zakryto tablic rejestracyjnych...
a
antyPOda
Na moim osiedlu samochody nagminnie stają jak chcą, na zakazie, nawet środku ulicy a straż miejska był 2 razy - dwukrotnie wezwana przez policję po wypadku!! No ale tak tu jest w tusko landzie, w regionie machlojskiego - brat brata w dupę harata !!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska