- Do tej pory był on ułożony prosto między klubem, a pawilonem spożywczym i łączył się z deptakiem, prowadzącym dalej do ul. Reymonta - opisuje Anna Wantuch, mieszkająca w okolicy Miasteczka Studenckiego. - Teraz został poprowadzony po skosie tak, że mija się z deptakiem. Nie rozumiem, po co to. Trzeba bez sensu chodzić zygzakami. Było dobrze, a jest gorzej - zżyma się.
Pani Anna zauważa też, że w dalszej części chodnik jest nierówny. - Na wysokości ul. Toruńskiej zapada się tak, że zbiera się na nim woda - opowiada. - Jak pada deszcz, nie da się przejść bez kaloszy - dodaje kobieta. Zgłosiliśmy problem w Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu.- To droga wewnętrzna, należąca do Akademii Górniczo-Hutniczej. Nie jest to teren gminy - rozkłada ręce Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT. - Właściciel wykonał remont na własną rękę i nic nam do tego. To prywatna inwestycja uczelni - wyjaśnia Pyclik.
Z punktu widzenia Akademii Górniczo-Hutniczej wszystko jest w porządku. Bartosz Dembiński, rzecznik uczelni jest zaskoczony uwagami mieszkańców na temat chodnika. Podkreśla, że studenci nie narzekają na nowe rozwiązanie. - Droga była już w kiepskim stanie i wymagała remontu - tłumaczy Dembiński. - Ten chodnik nie jest zbyt często uczęszczanym traktem pieszym. Został poprowadzony w taki, a nie inny sposób, bo docelowo będzie tam parking dla samochodów. A jak wiemy, w Krakowie miejsc postojowych jak zwykle brakuje - dodaje rzecznik.
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolscekryminalnamalopolska.pl
60 tysięcy złotych do wygrania.Sprawdź jak. Wejdź nawww.szumowski.eu
Najświeższe relacje, najnowsze informacje z Mistrzostw Świata w siatkówce 2010www.trzeciset.polskatimes.pl