Remont ma się rozpocząć i zakończyć w lipcu tego roku. Kierowców czekają spore utrudnienia na tej ważnej drodze. Inwestycja to jednak konieczność, bo stan obiektu jest dziś fatalny. W zeszłym roku w tunelu tynk posypał się na samochody.
Koszt naprawy szacuje się na kilkaset tysięcy złotych. - Położone zostaną nowe tynki, wykonany podwieszany sufit. Wykorzystany będzie beton ozdobny, aby wnętrze tunelu dobrze się prezentowało - mówi Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. W tunelu ma się też pojawić zupełnie nowe oświetlenie.
Remont jest potrzebny, aby nie powtórzyła się sytuacja z 9 października 2014 roku, gdy o godz. 7, na przejeżdżające tunelem auta zaczęły się sypać z sufitu kawałki tynku.
Trzeba było wtedy zamknąć przejazd, co podczas porannego szczytu spowodowało potężne korki. Kierowcy w kierunku centrum miasta mogli przejechać tylko przez rondo nad tunelem. To zakorkowało ul.Konopnickiej oraz dojazd z południowych rejonów Krakowa. Sznury aut stały też na ulicach Ćwiklińskiej, Teligi i Kamińskiego. Autobusy miejskie były opóźnione nawet o 1,5 godziny. Ruch w tunelu przywrócono po kilku godzinach.
Remont również oznacza większe korki. Dlatego urzędnicy przy ocenie ofert w przetargu zwrócą szczególną uwagę na zapowiadane tempo prac. Nieznana jest jeszcze organizacja ruchu na czas inwestycji. Prawdopodobnie wprowadzony zostanie ruch dwukierunkowy w drugim tunelu, równoległym do remontowanego. Będzie odbywał się po jednym pasie w każdą stronę.