Kraków. Niespokojne noce z hałaśliwą sygnalizacją świetlną na Alejach Trzech Wieszczów. Drogowcy szukają rozwiązań

- Mieszkam w kamienicy na ulicy Słowackiego. Obok niej znajduje się ogromne skrzyżowanie, z dużą liczbą przejść dla pieszych. Dźwięki sygnalizatorów świetlnych od zawsze uprzykrzały mieszkańcom życie w dzień, ale teraz światła piszczą także w nocy. Odgłosy są nie do zniesienia i nie dają nam spać - alarmował mieszkaniec Alej Trzech.

- W Inspektoracie Ruchu Drogowego, poinformowano mnie, że to rozwiązanie wprowadzone jest z myślą o osobach niewidzących. Sygnalizatory nie są wyposażone w guziki, które mogłyby uruchamiać dźwięki w momencie, kiedy będą one potrzebne. Za zakłócanie ciszy nocnej, grozi grzywna od 20 do 5000 zł. Może ją dostać każda osoba, która przechodzi Alejami i zachowuje się w głośny sposób. A tu mamy sygnalizatory, które wyją cały czas - dodawał.

W Zarządzie Dróg Miasta Krakowa, wyjaśniono nam, że poziom głośności oraz godziny w jakich pracuje sygnalizacja dźwiękowa faz świateł na przejściach dla pieszych, wynika ze zmiany przepisów prawa. Zgodnie z zapisami Rozporządzenia Ministra Infrastruktury „Wyciszenie emisji sygnału akustycznego, zgodnie z zaprogramowanym harmonogramem, dopuszcza się wyłącznie w przypadku zapewnienia możliwości wzbudzenia emisji sygnału poprzez trzykrotne użycie przycisku (detektora).”

- Producenci większości stosowanych w Krakowie urządzeń prowadzą prace mające na celu uruchomienie nowej funkcji, zapewniającej wzbudzenie emisji sygnału poprzez trzykrotne naciśnięcie detektora - wyjaśnia Krzysztof Wojdowski z ZDMK.

Ze względu na brak zainteresowania innych miast, prace nad uruchomieniem nowej funkcji prowadzone są wyłącznie na prośbę ZDMK Kraków. Nowe rozwiązania mają być wprowadzane systematycznie na wszystkich sygnalizacjach w tempie zależnym od posiadanych środków. Przy ustalaniu kolejności zmian, ma być brany pod uwagę stopień uciążliwości dla mieszkańców w różnych lokalizacjach.

Do czasu uruchomienia nowej funkcjonalności, wszystkie układy dźwiękowe pozostaną włączone zgodnie z przepisami. - Ich głośność jest weryfikowana w celu zapewnienia bezpieczeństwa osób korzystających oraz ograniczenia uciążliwości dla mieszkańców. Po przeprowadzanych wizjach w terenie sygnalizacja akustyczna na Alejach została przyciszona. Ostatnio nie odbieramy już skarg w tym zakresie - dodaje Krzysztof Wojdowski.

FLESZ - Jakie auta sprzedają się w Polsce najlepiej?