- Mamy informacje od producenta firmy Stadler, że w związku z pandemią koronawirusa będą opóźnienia związane z dostawą nowych tramwajów Lajkonik. Na razie trudno określić, jak duży będzie to poślizg - mówi Marek Gancarczyk, rzecznik MPK w Krakowie.
Przypomnijmy, że do końca tego roku firma Stadler miała dostarczyć do Krakowa 50 tramwajów Lajkonik. Na razie dotarły dwa z nich. W przypadku pierwszego z nowych tramwajów zakończyły się już testy techniczne i trwają szkolenia motorniczych dotyczące prowadzenia pojazdu. Drugi z tramwajów jest testowany.
- Kolejne nowe tramwaje miały być dostarczone w kolejnych miesiącach, m.in. w maju i czerwcu. Zobaczymy, jakie będą opóźnienia. Liczymy jednak na to, że większość z 50 zamówionych pojazdów dotrze do Krakowa w tym roku - dodaje Marek Gancarczyk.
Wszystkie niskopodłogowe tramwaje Lajkonik będą mieć długość 33,4 metra. Zostaną wyposażone w klimatyzację, monitoring, oświetlenie ledowe wnętrza oraz nowoczesny system informacji pasażerskiej.
Warto także podkreślić, że dwa tramwaje z tej dostawy będą jako pierwsze w Krakowie wyposażone w innowacyjny system, który pozwoli na jazdę z opuszczonym pantografem, bez korzystania z sieci trakcyjnej na odcinku ok. 3 km (pozostałe wagony będą miały instalację umożliwiającą zamontowanie tego systemu w przyszłości). To rozwiązanie ma umożliwić jazdę tramwajom na odcinkach niezelektryfikowanych lub w przypadku awarii sieci trakcyjnej.
- Co wkurza kierowców?
- Ile zarabiają pracownicy służby zdrowia? LISTA PŁAC
- Kraków. Miejskie inwestycje opóźnione przez koronawirusa?
- Tatry. Dolina Chochołowska jest pełna krokusów [ZDJĘCIA]
- Koronawirus. Policjanci kontrolują nawet na dziełach sztuki!
- Jak przeżyć domową kwarantannę, żeby nie zwariować? [MEMY]
