https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Paraliż i korki na południu miasta. Kumulacja remontów, a za chwilę tramwaje nie pojadą Kapelanką

Piotr Ogórek
Remont na rondzie Matecznego, przebudowa Krakowskiej, wyłączenie z ruchu tramwajowego ulic Dietla oraz Kapelanka i Monte Cassino, a do tego trwająca cały czas budowa Trasy Łagiewnickiej i wynikające stąd utrudnienia. Południe Krakowa znów jest sparaliżowane przez kumulację remontów i inwestycji. Najgorzej jest w tym momencie na ulicy Marii Konopnickiej, gdzie przejazd trwa kilkadziesiąt minut. Mieszkańcy pomstują, a urzędnicy przypominają, że wakacje to najlepszy okres na remonty.

Od kilku dni mieszkańcy południa Krakowa pomstują na kumulację remontów. Z jednej strony przebudowa Krakowskiej i towarzyszące jej zwężenia na Dietla i objazdy dla tramwajów. Z drugiej doszedł remont ronda Matecznego, który jeszcze bardziej poszatkował trasy tramwajowe w mieście. W efekcie tego, osoby podróżujące z Ruczaju i innych osiedli oraz dzielnic na południu, utykają w korkach, a jako alternatywę mają autobusy miejskie, które... również stoją w korkach.

Tramwaje aktualnie nie jeżdżą nie tylko przez Krakowską (nie wspominając o trasie do Bronowic), ale i na odcinku od placu Bohaterów Getta do węzła w Łagiewnikach. A już w sobotę rozpocznie się drugi etap przebudowy Krakowskiej. Tramwaje przez okres wakacji nie będą przejeżdżać przez skrzyżowanie ul. Dietla, Krakowskiej i Stradomskiej. W efekcie komunikacja tramwajowa zostanie wyłączona na ul. Dietla, Monte Cassino i Kapelanka - na odcinku od skrzyżowania ul. Dietla i Starowiślnej aż do skrzyżowania ul. Kapelanka i Grota-Roweckiego. Urzędnicy obiecują, że do tego czasu tramwaje wrócą na rondo Matecznego.

- Tory na rondzie były w fatalnym stanie i trzeba było je wyremontować. Zwłaszcza w kontekście kierowania tam innych linii tramwajowych w związku kolejnym etapem przebudowy Krakowskiej - tłumaczy Magdalena Wasiak z Zarządu Dróg Miasta Krakowa. Marna to pociecha dla mieszkańców.

- Ruch na południu Krakowa to w tym momencie istny koszmar. Podróż na krótkich odcinkach trwa kilkadziesiąt minut. Zakorkowane są ulice Brożka, Wadowickiej, Konopnickiej, Limanowskiego. Tramwaje nie są żadną alternatywą, bo nie jeżdżą przez remonty. A do tego podniesiono ceny biletów. Paranoja! - pisze jedna z naszych Czytelniczek w mailu do naszej redakcji.

Wakacje to najlepszy moment na remonty

Urzędnicy jak zwykle tłumaczą, że wakacje to najlepszy moment na remonty. - Natężenie ruchu spada wtedy o kilkanaście procent. To bardzo dużo. Gdy zaczął się remont ronda Matecznego w długi weekend przy Bożym Ciele, to było ciężko, ale gdyby to był inny termin, to zakorkowanych ulic na południu Krakowa byłoby o wiele więcej - podkreśla Magdalena Wasiak. Jak dodaje, pierwsze dni remontu na rondzie Matecznego były trudne, ale teraz wszystko idzie zgodnie z planem.

To nie koniec remontów związanych z torowiskami. W weekend ruszy modernizacja odcinka na ul. Karmelickiej. W związku z tym swoje trasy zmienią zastępcze linie autobusowe do Bronowic - nr 664, 704 i 713. Zostaną skierowane na ulicę Basztową, a przystankiem końcowym będzie „Stary Kleparz”. Z kolei 1 lipca zacznie się awaryjna naprawa fragmentu torowiska przy Teatrze Bagatela. Wymieniane będą szyny w łukach torowych oraz krzyżownice w węźle rozjazdów od strony ul. Karmelickiej. Te prace potrwają do końca lipca, a na całej Karmelickiej do września.

- Prace na Karmelickiej odbywają się w cieniu prac na Królewskiej. Priorytetem jest, aby z końcem września uruchomić linię tramwajową do Bronowic. Wokół tego są skoncentrowane harmonogramy innych remontów - mówi Magdalena Wasiak.
Do większych remontów dochodzą mniejsze. Od piątku 28 czerwca do poniedziałku 1 lipca będą trwały prace na ul. Prandoty. Jezdnia jest tam w fatalnym stanie. Przez weekend nie dojedziemy do cmentarza Rakowickiego od al. 29 Listopada.

FLESZ - Letnie upały. Jak reagować w razie udaru?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Komentarze 29

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2019-06-26T04:49:12 02:00, Gość:

Bo remonty robi się w nocy tak jest na zachodzie a my dalej średniowiecze!! No cóż oszczędność za nocki trzeba zapłacić ludziom!

Średniowiecze to raczej nie bo gotyk był bardzo strukturalny, obecnie mamy neoPRL lata 70te i Miśia w Urzędach. Każdy kto przechodzi obok strefy 'remontów' widzi totalny bałagan i brak robotników. Ogólnie teren prac wygląda jak pobojowisko z rozrzuconymi materiałami jak śmieci, niektóre z nich wyglądają na uszkodzone.

G
Gość
2019-06-26T08:57:27 02:00, Gość:

Ceny biletów w górę i rodzi się pytanie kto rządzi w MPK, jakie udziały ma f. Mobilis z Izraela

a gooooowna cię to obchodzi,

K
Koko
Ja w znacznej części winiłbym za to źle działająca sygnalizację świetlną. Cykle po 3 sekundy, na 1-2 auta a i tak blokowane przez pieszych na przejściu.
G
Gość
2019-06-26T08:50:59 02:00, Gość:

Pan prezydent Duda, naczelnik Kaczyński, minister infrastruktury Adamczyk odwiedzają Kraków ale problemu nie widzą, oni są od otwierania, dęcia w trąby i chwalenia się bez umiaru.

2019-06-26T09:03:42 02:00, KRK:

budżet miasta i plany komunikacyjne są poza jurysdykcją Prezydenta, Marszałka a nawet Wojewody.

w gminie rządzi prezydent - jakiego sam wybrałeś z nienawiści do Pisu

To nie chodzi o budżet a bezmyślne, nieudolne rządzenie miastem. Powinieneś przepowiadać wyniki Totolotka bo wiesz jak tobie nieznana osoba głosowała

K
KRK
2019-06-26T08:50:59 02:00, Gość:

Pan prezydent Duda, naczelnik Kaczyński, minister infrastruktury Adamczyk odwiedzają Kraków ale problemu nie widzą, oni są od otwierania, dęcia w trąby i chwalenia się bez umiaru.

budżet miasta i plany komunikacyjne są poza jurysdykcją Prezydenta, Marszałka a nawet Wojewody.

w gminie rządzi prezydent - jakiego sam wybrałeś z nienawiści do Pisu

G
Gość
Ceny biletów w górę i rodzi się pytanie kto rządzi w MPK, jakie udziały ma f. Mobilis z Izraela
G
Gość
Pan prezydent Duda, naczelnik Kaczyński, minister infrastruktury Adamczyk odwiedzają Kraków ale problemu nie widzą, oni są od otwierania, dęcia w trąby i chwalenia się bez umiaru.
G
Gość
Przecież tzw. zamawiający czyli inwestor (miasto) sam określa w przetargu ile mają trwać roboty, czyli m. Kraków samo wybrało termin zakończenia np. remontu Królewskiej.

Można się domyślać że został tak określony aby firma "uduś" (zaprzyjaźniona)mogła wygrać.
p
placek
A skrzyżowanie przed Matecznym już działa. Dewelop zapłacił za samowolkę 4mln do kasy, drogi, którą miał w ramach "ulgi" nie wybudował a miasto zafundowało mu skrzyżowanie, by słoiki nie musiały jechać dookoła ronda. Grunt to znać kogo trzeba. Jackowo nie szikagowskie, ale rodzime, polskie.
G
Gość
Jak nie wiadomo o co chodzi to znaczy, że chodzi o kasę. Pyclika i resztę przywiało nie wiadomo skąd i nie mają pojęcia jak utrudniają życie mieszkańcom. Trzeba dodać jeszcze objazd na alejach przy skrzyżowaniu z Karmelicką, który także powoduje korki.Nie ma Kraków szczęścia do dobrych włodarzy. Wszystkie te remonty były przeprowadzone kilka lat temu więc chyba wykonawcy stosują złe materiały. I znowu trzeba robić remont !!!! Kasa, kasa, kasa...
o
obserwator
To, że kumulacja prac występuje w wakacje, to akurat bardzo dobrze. Każdy prawdziwy krakus wie, że o tej porze roku w mieście jest najluźniej. Napływowi nie wiedzą bo wtedy właśnie często ich w mieście nie ma. Problemem natomiast jest coś innego. Dopuszcza się aby prace, które można wykonać w kwartał trwały cały rok. Obserwowałem kiedyś tzw. remont nakładkowy jednej z ulic. Prace brukarskie na odcinku 300 metrowym trwały 7 tygodni. Asfalt sfrezowano i położono nowy w ciągu 2,5 dnia. Przy czym te prace brukarskie polegały na tym, że w ciągu 8 godzin (tylko tyle pracowano) z całej około 10 osobowej ekipy równocześnie pracowały maksimum 3 osoby. Reszta w tym czasie wygniatała trawniki. Do tego była ścisła specjalizacja Tylko jeden pracownik rozsypywał piasek. Od podsypywania suchej zaprawy był już inny. Inny miotłą zamulał kostki wzdłuż krawężnika (około 40 minut przed końcem dniówki. Natomiast jeszcze innych dwóch pracowało przy konewce - po zamuleniu polewali zasypane kostki konewką. Problemem jest zła organizacja pracy. Dlatego to tyle trwa.
G
Gość
Bo remonty robi się w nocy tak jest na zachodzie a my dalej średniowiecze!! No cóż oszczędność za nocki trzeba zapłacić ludziom!
K
Kad
Polecam rowerek
G
Gość
2019-06-25T20:24:01 02:00, Tez Krakus:

Dobrze, ze remonty w wakacje. Zauwazalny mniejszy ruch. Ludzie narzekaja, ze dziury, nierówności, glosne torowiska ... a jak jest remont to narzekaja, ze ... jest remont. No najlepiej mieć zaczarowany olowek i zrobić raz, dwa. Szkoda słowa na malkontentow.

Zaczarowany ołówek to se w d....pę wsadź .

Za rebuchę sprzedali wszystkie remonty na raz.

G
Gosc
Czy kogoś powaliło z takim pomysłem? Niech najpierw wyremontują jeden odcinek i dopiero drugi zamykają, a nie od razu pół Krakowa zamknięta...a ceny biletów poszły ostro w górę? Za co? Za śmierdzący tramwaj bez klimy i jeżdżący naokolo przez remont?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska