W mieszkaniu ofiary piły oprócz niego pięć osób - napastnicy - Piotr Z., Łukasz M. i trzeci mężczyzna, którego prokuratura nie zidentyfikowała (NN) oraz dwóch znajomych ofiary - kobieta i mężczyzna. Alkohol lał się szeroką strugą, co chwila ktoś szedł do sklepu, by uzupełnić zapasy.
Około godz. 3 nad ranem zrobił to sam gospodarz. Kiedy wrócił, Piotr Z., Łukasz M. i trzeci nieznajomy napastnik zaczęli bić i kopać jego oraz jego kolegę. Przestraszona kobieta poszła do toalety i próbowała zadzwonić na policję, ale nie zdołała. Dostała pięścią w twarz od NN. szarpał ją też za włosy. Tymczasem właściciel mieszkania i jego kolega broczyli krwią. Temu ostatniemu NN obciął swoim nożem kawałek ucha.
Gdy zaatakowany broniąc się, chwycił nóż, NN wpadł w szał. Razem z kompanami bili właściciela mieszkania i jego kolegę, demolowali mieszkanie - wyrzucali przez okno pufy i fotele, darli firanki i pościel. Potem spokojnie pili dalej, nieczuli na prośbę kobiety, by wezwać pogotowie. Właściciel mieszkania był zakrwawiony i nie mógł podnieść się z fotela.
Napastnicy niedługo potem wyszli, zabierając jeszcze z domu DVD. Kobieta również opuściła mieszkanie. Dwóch pobitych znalazł 8 sierpnia rano sąsiad, który zauważył uchylone drzwi do mieszkania. Zadzwonił na policję. Ranni znaleźli się w szpitalu Rydygiera. Właściciel mieszkania zmarł z powodu obrażeń wewnętrznych. Jego kolega po opatrzeniu ran wyszedł ze szpitala. Piotr Z. i Łukasz M. są tymczasowo aresztowani.
Piotr Z. stwierdził, że nic nie pamięta, bo pił i zażywał psychotropy. Obaj nie przyznają się do winy. Piotrowi Z. grozi im do 10 lat więzienia, Łukaszowi M. jako recydywiście karanemu za rozboje i pobicia - do 15 lat.
Marta Paluch
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?