Miejsca „Pocałuj i jedź” to odpowiedź na rosnące potrzeby wielu krakowskich kierowców i ich pasażerów. Gdyby takich specjalnie wyznaczonych stref nie było, kierowcy musieliby krążyć i szukać wolnego miejsca do zaparkowania.
„Pocałuj i jedź” gwarantuje częstą rotację samochodów i tym samym większą szansę na znalezienie miejsca do zatrzymania. Oczywiście tytułowy pocałunek jest dozwolony, choć nie jest obowiązkowy.
W Krakowie miejsca „Pocałuj i jedź” są już przy 23 placach i ulicach. W kolejnych dwóch lokalizacjach właśnie powstają. Niewykluczone, że będą też kolejne. Powstają tam, gdzie jest takie zapotrzebowanie ze strony mieszkańców miasta.
WIDEO: “Hulajnogi elektryczne będą traktowane jak rowery”. Ministerstwo infrastruktury przedstawiło projekt regulacji
Źródło: TVN24/x-news
