https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. „Pocałuj i jedź” w nowych miejscach. Sprawdź lokalizacje

Bartosz Dybała
Andrzej Banas / Polska Press
Wysadź, daj buziaka i jedź dalej – tak krótko można opisać rolę specjalnych miejsc do zatrzymywania się „Pocałuj i jedź”. W Krakowie są one już przy 23 ulicach i placach i cieszą się coraz większym powodzeniem. Wkrótce do tego grona kolejną kolejne punkty – na al. 29 Listopada i ul. Wybickiego.

Miejsca „Pocałuj i jedź” to odpowiedź na rosnące potrzeby wielu krakowskich kierowców i ich pasażerów. Gdyby takich specjalnie wyznaczonych stref nie było, kierowcy musieliby krążyć i szukać wolnego miejsca do zaparkowania.

„Pocałuj i jedź” gwarantuje częstą rotację samochodów i tym samym większą szansę na znalezienie miejsca do zatrzymania. Oczywiście tytułowy pocałunek jest dozwolony, choć nie jest obowiązkowy.

W Krakowie miejsca „Pocałuj i jedź” są już przy 23 placach i ulicach. W kolejnych dwóch lokalizacjach właśnie powstają. Niewykluczone, że będą też kolejne. Powstają tam, gdzie jest takie zapotrzebowanie ze strony mieszkańców miasta.

WIDEO: “Hulajnogi elektryczne będą traktowane jak rowery”. Ministerstwo infrastruktury przedstawiło projekt regulacji

Źródło: TVN24/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kk
Jak widać taxi blokuje to miejsce
g
gh
Jak niewiele potrzeba dziennikarzom do osiągnięcia stanu zadowolenia .Prawie tyle samo co urzędnikom .

Uważam ,że wyznaczanie takich miejsc specjalnie i jeszcze głupkowate nazywanie nie ma większego znaczenia

Są tysiące innych miejsc gdzie nie obowiązuje zakaz zatrzymywania się i kierowcy tam stają ,żeby kogoś wysadzić i nie potrzeba jakiś głupkowatych hasełek z cyklu pocałuj

Przypominam sobie niemniej głupkowatą akcję wyznaczania w autobusach i tramwajach miejsc do ....czytania książek .W tym przypadku jakaś nawiedzona urzędniczka uparcie tłumaczyła w prasie jakie to genialne rozwiązanie wymyśliła . Jej głupota niestety nie została w prasie skrytykowana ale każdy zdrowy na umyśle człowiek wiedział ,że po co wydzielać miejsce do czytania skoro czytać można w każdym innym miejscu w autobusie a nie w tym wyznaczonym.

Na ulicach korki , uciążliwe wlokące się remonty, brak parkingów a dziennikarze i urzędnicy zajmują się pierdołami .
h
haloelektrownia
chyba coś ze zdjęciami nie poszło

różne ujęcia miejsca pod dworcem zamiast wszystkich lokalizacji..
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska