Kraków. Pogrzeb Adama Rąpalskiego. Krakowianie pożegnali pierwszego dyrektora Muzeum AK [ZDJĘCIA]

- Łatwiej było być dobrym wtedy, kiedy byłeś z nami - mówił o zmarłym w homilii kapucyn o. Józef Mońko. - Twoja radość, optymizm, zarażenie swoim uśmiechem, tyle mądrości, wiedzy! Łatwiej było być dobrym, bo takim byłeś i tym promieniowałeś.

Śp. Adama Rąpalskiego żegnali w czwartek m.in. przedstawiciele środowisk patriotycznych i kombatanckich, krakowscy plastycy, również jego następcy na stanowisku dyrektora Muzeum AK. Pojawiły się sztandary "Solidarności", Konfederacji Polski Niepodległej, Małopolskiej Kawalerii w barwach 21 Pułku Ułanów Nadwiślańskich. Przypominano, że budował on krakowskie i małopolskie struktury "Solidarności".

W pogrzebie uczestniczył prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. W swoim przemówieniu stwierdził, że Adam Rąpalski miał w życiu cztery marzenia.

- Pierwszym była wolność i o tę wolność walczył zawsze - mówił prezydent Majchrowski, podkreślając też, że od zawsze Adam Rąpalski był związany ze środowiskami kombatanckimi. - Drugim jego marzeniem, jako osoby kochającej historię, było Muzeum Armii Krajowej. To dzięki jego kontaktom, znajomościom, korespondencji z byłymi żołnierzami AK można było stworzyć to muzeum. Dzięki niemu mogło trafić tam wiele obiektów.

Prezydent wymienił dalej trzecie marzenie, jakim były książki i kolekcjonerstwo. Stąd też Adam Rąpalski stworzył antykwariat „Galicja”. Założony - dodajmy - na początku lat 80., stał się on miejscem spotkań i punktem kolportażu wydawnictw podziemnych.

Jak podsumowywał Jacek Majchrowski, trzy wymienione marzenia miały wspólną nić, którą stanowiły patriotyzm i kultura. Ponadto Adam Rąpalski miał jeszcze czwarte marzenie: zawsze chciał ukończyć szkołę marynarki wojennej. - To jedno marzenie mu się nie spełniło - kwitował Majchrowski. - Kraków bez niego będzie inny - mówił też prezydent.

Przyjaciele i współpracownicy również nawiązywali do pragnienia Adama Rąpalskiego, by być oficerem i człowiekiem morza. - Cześć Twojej pamięci, panie Admirale! - kończył swoje pożegnanie dr Jerzy Bukowski, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przywołując pseudonim Adama Rąpalskiego.